Zdetronizowany czempion federacji WBO w kat. junior ciężkiej nie odciął się od świata na wiele długich tygodni. Zaledwie dwa dni po bolesnej porażce w trójmiejskiej Ergo Arenie, gdy emocje tylko trochę opadły, były mistrz świata zabrał głos na swoim oficjalnym profilu na Facebooku.
Słowa "Główki" oznaczają, że pięściarz jeszcze nie powiedział ostatniego słowa w boksie na najwyższym poziomie. Zasłużona porażka z Ukraińcem Usykiem, poniesiona jednogłośnie na punkty, nie przytłumiła w sportowcu z Wałcza natury wielkiego wojownika.