AKTUALIZACJA GODZ. 12:30:
Oficjalny komunikat Diecezji Bielsko-Żywieckiej:
Proboszcz parafii św. Bartłomieja w Koniakowie ks. Jerzy Kiera złożył na ręce Ordynariusza Bielsko-Żywieckiego ks. bp. Romana Pindla prośbę o zwolnienie z pełnienia funkcji proboszcza oraz o zgodę na zamieszkanie poza parafią.
Ks. bp Roman Pindel przychylił się do obu tych próśb, jednocześnie mianując tymczasowym administratorem parafii w Koniakowie ks. wikariusza Grzegorza Tomaszka.
Postępowanie to jest zgodne z normami Kongregacji Nauki Wiary i instrukcją Konferencji Episkopatu Polski, i ma na celu rzetelne zbadanie i wyjaśnienie wątpliwości powstałych wokół osoby ks. Jerzego Kiery.
WCZEŚNIEJ PISALIŚMY:
Ksiądz Jerzy K. został oskarżony o molestowanie nieletnich ministrantów. Jako pierwszy publicznie oskarżenie wysunął pochodzący z Trójwsi Beskidzkiej Krystian Legierski, w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim także kilku innych byłych ministrantów parafii na Kubalonce przyznało, że ksiądz ponad dwadzieścia lat temu podawał im alkohol i puszczał filmy pornograficzne.
Sytuacja miała mieć miejsce w latach 80. i 90. Ksiądz Jerzy K. miał zapraszać nieletnich ministrantów na plebanię i tam podawać im alkohol i puszczać filmy pornograficzne. Tą informację potwierdziło w rozmowie z nami kilku byłych ministrantów.
- Ksiądz zapraszał czasem ministrantów na plebanię. Kiedy ja do niego przyszedłem, zrobił mi drinka z alkoholem, chyba wódką. Byłem w podstawówce, chyba w ostatnich klasach, ale nie miałem kontaktu z alkoholem, więc zaszumiało mi w głowie. Wtedy ksiądz puścił na wideo film, to był film pornograficzny – powiedział anonimowo jeden z ministrantów.
Kilka tygodni temu, kiedy sprawa ujrzała światło dzienne, udało nam się porozmawiać z księdzem Jerzym K. - To nagonka na moją osobę. Nie wiem, co ją spowodowało, tym bardziej że jestem w podeszłym wieku. Nigdy nikomu krzywdy nie zrobiłem i zastanawiam się, skąd nagle takie oskarżenia – powiedział wtedy ksiądz. Kuria do tej pory milczała. Jak udało nam się dowiedzieć, ks. Krzysztof Zięba - delegat biskupa do spraw ochrony dzieci i młodzieży skontaktował się z Krystianem Legierskim, który jako jedyny pod imieniem i nazwiskiem wysunął oskarżenia wobec księdza, żeby wysłuchać jego opowieści.
Dzisiaj wiadomo już, że ksiądz Jerzy K. zostanie odwołany z funkcji proboszcza i będzie musiał opuścić parafię w Koniakowie.
- Jeszcze w tej chwili nie możemy udzielić żadnych informacji, prawdopodobnie dzisiaj sprawa się rozstrzygnie, wtedy podamy oficjalną informację – mówi ks. Jacek Pędziwiatr, rzecznik prasowy Diecezji Bielsko-Żywieckiej.
O sprawie będziemy informowali na bieżąco.
*Trąba powietrzna w Chorzowie ZOBACZ NOWE WIDEO I ZDJĘCIA
*Wakacje przedłużne. To prezent MEN dla uczniów
*Pielgrzymka kobiet do Piekar Ślaskich 2016 ZDJĘCIA + WIDEO
*Dzieci zasypiają w każdych warunkach NAJŚMIESZNIEJSZE FOTKI
*Sprawdzony i prosty przepis na leczo SPRÓBUJ I SIĘ PRZEKONAJ
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"