https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsze rozprawy w procesie biskupa Andrzeja Jeża odwołane. Sąd w Tarnowie wcześniej chciał się wyłączyć ze sprawy, teraz sędzia jest na L4

Robert Gąsiorek
Biskup Andrzej Jeż jest oskarżony przez tarnowską prokuraturę, że zbyt długo zwlekał z zawiadomieniem śledczych o przypadkach pedofilii w diecezji tarnowskiej.
Biskup Andrzej Jeż jest oskarżony przez tarnowską prokuraturę, że zbyt długo zwlekał z zawiadomieniem śledczych o przypadkach pedofilii w diecezji tarnowskiej. archiwum Robert Gąsiorek
Opóźnia się rozpoczęcie procesu, w którym na ławie oskarżonych ma zasiąść biskup tarnowski Andrzej Jeż. Kwietniowe rozprawy rozpoczynające przewód sądowy zostały odwołane, bo sędzia wyznaczony do prowadzenia sprawy przebywa na zwolnieniu lekarskim. Wcześniej tarnowski sąd chciał, aby przekazać sprawę innej jednostce, ale nie zgodził się na to Sąd Najwyższy.

Akt oskarżenia przeciwko ordynariuszowi diecezji tarnowskiej wpłynął do sądu już ponad rok temu. Biskup Andrzej Jeż (wyraża zgodę na publikację nazwiska i wizerunku) jest oskarżony przez Prokuraturę Okręgową w Tarnowie o to, że zbyt długo zwlekał z zawiadomieniem organów ścigania o dwóch przypadkach podległych mu dwóch księży, którzy dopuścili się przestępstw seksualnych na szkodę małoletnich poniżej 15. roku życia.

Chodzi o ks. Stanisława P., który miał skrzywdzić 95 chłopców, a także ks. Tomasza K., podejrzewanego o molestowanie trzech małoletnich.

Sprawa jest konsekwencją przepisów kodeksu karnego znowelizowanych w lipcu 2017 roku, nakładających obowiązek informowania organów ścigania m.in. o nadużyciach seksualnych na szkodę małoletnich poniżej lat 15.

- W obu tych przypadkach delegat biskupa do spraw wykorzystywania małoletnich złożył zawiadomienia, ale zdaniem prokuratury nastąpiło to za późno, bo ze zwłoką prawie trzyletnią, a przepis nakłada obowiązek niezwłocznego informowania - mówił "Gazecie Krakowskiej" prokurator Mieczysław Sienicki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.

Sąd Rejonowy w Tarnowie nie chciał zajmować się sprawą biskupa

Sąd Rejonowy w Tarnowie nie chciał jednak, aby sprawą zajmowali się sędziowie tej jednostki. W listopadzie ubiegłego roku zwrócił się do Sądu Najwyższego o przekazanie sprawy do innego sądu. We wniosku powołano się na art. 37 kodeksu postępowania karnego mówiący o "przekazaniu sprawy innemu sądowi ze względu na dobro wymiaru sprawiedliwości".

We wniosku wskazano m.in., że sędziowie tarnowskiego sądu przez wiele lat w okolicach Świąt Bożego Narodzenia brali udział w organizowanych corocznie spotkaniach opłatkowych dla prawników, w których uczestniczył również biskup Jeż.

Wskazano również, że niektórzy sędziowie znają się z jednym z kapłanów, który jest świadkiem w sprawie, a na co dzień sprawuje obowiązki sędziego w Sądzie Diecezjalnym w Tarnowie.

To wszystko zdaniem Sądu Rejonowego w Tarnowie mogło prowadzić do podejrzeń co do bezstronnego i obiektywnego rozpoznania sprawy oskarżonego biskupa.

Sąd Najwyższy nie uwzględnił jednak tego wniosku. W uzasadnieniu wydanego postanowienia Sąd Najwyższy podkreślił, że autorytet wymiaru sprawiedliwości wymaga, aby sąd nie unikał rozpoznania spraw dla niego trudnych czy też głośnych medialnie.

- Sam fakt znajomość sędziów, w tym zajmujących stanowiska funkcyjne w sądzie właściwym miejscowo oraz w sądzie nad nim nadrzędnym, z oskarżonym oraz świadkiem sam przez się nie przesądza o istnieniu uzasadnionej obawy co do braku bezstronności orzekających w sprawie sędziów. Za uznaniem zagrożenia dobra sprawiedliwości w takim stanie faktycznym muszą przemawiać okoliczności konkretnej sprawy, tych zaś Sąd Najwyższy w omawianym przypadku nie dostrzega - czytamy w uzasadnieniu postanowienia wydanego przez Sędziego Sądu Najwyższego Tomasza Artymiuka.

Sędzia tarnowskiego sądu na zwolnieniu lekarskim

W związku z tym akta sprawy ponownie zostały przesłane do Sądu Rejonowego w Tarnowie. Wyznaczono również sędziego, który miał poprowadzić proces.

Pierwsza rozprawa wyznaczona została na wtorek (8 kwietnia). Ostatecznie do rozpoczęcia procesu nie doszło.

- W związku z przedłożeniem przez sędziego referenta zwolnienia lekarskiego, wyznaczone na dni 8 i 29 kwietnia 2025 roku terminy rozprawy w sprawie Sądu Rejonowego w Tarnowie o sygn.  II K 465/24, oskarżonego Andrzeja J. - zostały odwołane - przekazała Małgorzata Stanisławczyk-Karpiel, rzeczniczka prasowa Sądu Okręgowego w Tarnowie.

Dalsze informacje dotyczące procesu biskupa Jeża mają być przekazywane przez sąd w późniejszym terminie.

POLECANE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska