https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Książka o Librantowej podzieliła Sądecczyznę

Jerzy Wideł
Publikacja drzewa genealogicznego rodziny Bieńków przelała czarę goryczy w byłym radnym
Publikacja drzewa genealogicznego rodziny Bieńków przelała czarę goryczy w byłym radnym Reprodukcja Stanisław Śmierciak
Eugeniusz Rosiek, były długoletni radny i członek zarządu gminy Chełmiec, żąda wycofania z obiegu książki "Ziemia sądecka. Boguszowa, Januszowa, Librantowa od średniowiecza do współczesności". Autorowi Adamowi Śliwie zarzuca tendencyjność i fałszerstwa.

Czytaj także: Opar amoniaku nad Korzenną. Ciąg dalszy afery

Najnowsze wydawnictwo Gminnego Ośrodka Kultury w Chełmcu sfinansował lokalny samorząd za pieniądze unijne. Książkę napisał historyk amator z Nowego Sącza. Zawiera dzieje trzech wiosek. Na prawie 250 stronach publikuje m.in. reprodukcje starych map, współczesne zdjęcia, biografie zasłużonych mieszkańców, rodzinne drzewa genealogiczne.

- Wiele lat byłem radnym gminy w Librantowej i znam swoją wieś jak własną kieszeń - denerwuje się Eugeniusz Rosiek. - Jakim prawem finansuje się wydanie czegoś, co zawiera tyle nieprawdy?! W tej książce wypisuje się bzdury i fałszuje historię mojej miejscowości. Świadomie poniża innych, a wywyższa kilka rodzin, w tym szczególnie Bieńków.

Byłego radnego boli to, że książkę rozprowadzają nauczyciele w szkołach i bibliotekach. - Młodzież czerpać będzie wiedzę pozbawioną prawdy o historii swojej małej ojczyzny - Librantowej - dodaje poruszony. Autorowi wytyka m.in., że nie wymienił go jako byłego radnego i członka zarządu gminy, a Janowi Bieńkowi, przewodniczącemu rady gminy, przypisał bezprawnie zasługi przy założeniu cmentarza. Czarę goryczy przelało jednak opublikowane w książce drzewo genealogicznego rodziny Bieńków.

Jan Bieniek to długoletni szef rady gminy Chełmiec, rodem z Librantowej. W rozdziale o tej wiosce niemal co druga strona wymienia go jako zasłużonego budowniczego i działacza społecznego. Warto też dodać, że autor rodem z Boguszowej, zamieścił też drzewo genealogiczne swojej rodziny. - Znam dobrze podstawy krytyki mojej książki ze strony pana Rośka - zaznacza historyk Śliwa. - Delikatnie mówiąc, obydwaj panowie - Jan Bieniek i Eugeniusz Rosiek nie przepadają za sobą.

Jak podkreśla, publikacja zawiera treści historyczne od średniowiecza po współczesność. Powstała w oparciu o dostępne źródła archiwalne, liczne dokumenty gminne, publikacje prasowe i wypowiedzi mieszkańców. - W trakcie jej pisania chciałem rozmawiać z panem Rośkiem, ale ten stwierdził, że nie ma czasu - nadmienia Śliwa.

Wójt Chełmca Bernard Stawiarski, któremu podlega GOK, jest nieco rozbawiony sporem. Nie zamierza podejmować żadnych kroków, pomimo apelu byłego radnego. Podkreśla z naciskiem, że na książkę gmina nie wydała ani grosza. - Ja tej książki nie pisałem, nie czytałem przed drukiem - zaznacza. - To autor odpowiada za swoje dzieło.

Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię najpiękniejszych kandydatek!

"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 18

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
agata
pan Bieniek jest bez kregoslupa kto jest dla niego wzorem chyba lukaszenko dziekuje za wystawienie takiego kandydata na czlowieka roku ten kto go popiera marzy mu sie komuna
a
agata
pan Bieniek jest bez kregoslupa kto jest dla niego wzorem chyba lukaszenko dziekuje za wystawienie takiego kandydata na czlowieka roku ten kto go popiera marzy mu sie komuna
G
Gość
Jan Bieniek człowiekiem roku ? Raczej LIKWIDATOREM roku. Pomoc młodzieży przejawiła się w zamknięciu szkół faktycznie pogratulować.
o
obserwator
Wszyscy którzy Macie szczęście mieć jeszcze Dziadków i Babcie ,przeczytajcie ją i sprostujcie na forum ,a potem wszystko po kolei wydrukujcie i złóżcie książkę z żywych wspomnień a nie urojonych.A co do czasu od średniowiecza też są białe plamy które mogą wypełnić tylko najstarsi mieszkańcy lub wytrwali młodzi ludzie mający zacięcie historyczne szukając faktów w kościołach ,archiwach ,kronikach. POWODZENIA NIC O NAS BEZ NAS niech ta maksyma Was prowadzi
m
mieszkanka
pan rosiek jakby napisal ksiazke to byla by to prawda wystarczy ze pisze piekne wiersze pan sliwa niech pisze bajki albo o zmarlych to sie nie upomna o prawde pan bieniek zawsze przypisuje sobie cudze zaslugi dziekuje panie rosiek za walke o prawde
m
mieszkanka
pan rosiek jak by napisal ksiazke to była by to prawda wystarczy ze pisze piekne wiersze niktóre slyszałam w kosciele a pan sliwa niech pisze bajki albo o zmarlych to sie nie upomna o prawde a pan bieniek zawsze przypisuje sobie zaslugi innych dziekuje panie rosiek za postwe i walke o prawde
m
mieszkanka
pan rosiek jak by napisal ksiazke to była by to prawda wystarczy ze pisze piekne wiersze niktóre slyszałam w kosciele a pan sliwa niech pisze bajki albo o zmarlych to sie nie upomna o prawde a pan bieniek zawsze przypisuje sobie zaslugi innych dziekuje panie rosiek za postwe i walke o prawde
m
mieszkanka librantowej
pan rosiek jak by napisal ksiazke to byla by prawda wystarczy ze pisze piekne
wiersze slyszalam niektóre w kosciele pan sliwa niech pisze bajki albo o zmarlych to sie nie upomna o prawde pan bieniek zawsze przypisuje sobie cudze zaslugi panie rosiek dziekuje za walke o prawde historyczna
g
gość
Też mieszkam w pobliżu i jakoś nie pamiętam żeby Bieniek się w czymś zasłużył a ten patron to też rodzina z Bieńkiem .W Librantowej jakby poszukał to godniejszych patronów by znalazł , w czasie wojny to nie jeden był bohaterem i ludzie nie szukają rozgłosu tak jak Bieniek .A ostatnio Pan który wyniósł młodych z płomieni i sam ucierpiał to jest bohater , i on nie lata nie szuka rozgłosu.
K
Korzennna
Tylko kto to jest???????? i dlaczego mieszkańca nie przeszkadza tyle kasy wyrzucone w błoto na jej rozbudowę???Czy jakiś Pan Bieniek ma w tym interes????
z
ziomal
Pan Rosiek to chyba z zazdrości się burzy że jego nie opisali w tej książce, bardzo dobrze że ktoś chce pisać o histori małych miejsowości.
Młodzież przynajmniej coś więcej się dowie, a Pan Panie Rosiek może Pan poda rękę na zgodę.
B
BubaNs
idzie se pobiegać! na ziemi sądeckiej zawsze jest krytyka po a nie przed popełnieniem karygodnego błędu! więc co się Rosiek denerwujesz! trza było pilnować młodszych to byś się nie denerwował!
d
derty
do "gościa"

to nie są głupoty.. historia od zawsze była zmieniana przez własnie takich ludzi jak pan Śliwa. nie patrząc się moja rodzina pochodzi ze wsi kilka naście kilometrów dalej. co człowiek to inne rzeczyy opowioada, o wojnie, o radarze, o ludziach, ukraińcsach, niemcach, polakach!
jak mówi zawsze mój tata.. ksiażkę o nas samych musi napisać zagraniczniak... bo my już sami sobie nie wierzymy i wszędzie czujemy spiski!
W
Wieslaw
Zasluzony PZPR
e
edek
Pan Rosiek powinien napisać książkę i ją wydać. I wtedy będzie po równo.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska