https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kto chce być burmistrzem? Kandydaci na szefów gmin miejskich w powiecie krakowskim

Barbara Ciryt
Wybory samorządowe odbędą się 21 października. Obecnie trwa rejestrowanie list kandydatów na radnych
Wybory samorządowe odbędą się 21 października. Obecnie trwa rejestrowanie list kandydatów na radnych Fot. Piotr Smolinski
Wybory 2018. W pięciu miejsko-wiejskich gminach powiatu krakowskiego jest tylko 10 kandydatów na burmistrzów, którzy zdeklarowali swój start w wyborach. Ale wciąż mogą zgłosić się kolejni. Choć czasu na decydowanie się nie zostało wiele. Trzeba się zarejestrować do 26 września.

Tłoku w wyścigu do foteli szefów gmin miejsko-wiejskich w powiecie krakowskim nie ma. Jednak na 10 kandydatach nie musi się kończyć lista chętnych, bo na rejestrowanie jest czas do 26 września. W niektórych środowiskach trwają rozmowy, od czasu do czasu padają jakieś nazwiska. Bywa, że to tylko niewiarygodne plotki. W dwóch gminach miejskich-wiejskich jest na razie po jednym ujawnionym kandydacie.

Nowe uregulowania prawne zakazujące startowania jednocześnie np. do Rady Powiatu i na wójta lub burmistrza - wyeliminowały sporo kandydatów. Kto nie wierzy we własne siły, że wywalczy fotel gospodarza gminy (a radnym gminnym nie chce zostać - choć tu kandydować może) -podejmuje decyzję kandydowania do powiatu. Tam wciąż pozostanie szansa dalszej kariery - dostania się do prezydium rady, do zarządu powiatu oraz na starostę. A tych wyborów, po rozpoczęciu kadencji, dokonują już radni.

Największe wzięcie ma obecnie fotel burmistrza Krzeszowic. Zdeklarowanych kandydatów jest troje: urzędujący burmistrz Wacław Gregorczyk, Andrzej Osiniak, dyrektor Ośrodka Rehabilitacji Narządu Ruchu, popierany przez Platformę Obywatelską oraz wystawiona przez PiS radna miejska, była dyrektorka szkoły w Nowej Górze Michalina Nowakowska-Malczyk. A do tego mówi się, że lada dzień lub tydzień może pojawić się czwarty kandydat. Chociaż nikt nie wie do końca, czy to prawda i kto to jest.

Trzech kandydatów jest też obecnie w Skale i nic nie wskazuje na to, żeby było więcej. Są to: urzędujący burmistrz związany z PSL Tadeusz Durłak, nauczycielka ze szkoły w Cianowicach, rekomendowana przez PiS Jolanta Niemiec oraz kandydat niezależny Krzysztof Wójtowicz.

Mieli już okazję nawet wspólnie dyskutować na Rynku w Skale podczas debaty zorganizowanej przez Radio Kraków. Wszyscy przyznali, że do rozwiązania jest trudny problem smogu w Skale, zagospodarowania przestrzennego miasta i gminy oraz lepsze wykorzystanie potencjału Ojcowskiego Parku Narodowego.

Niewielka konkurencja jest przy ubieganiu się o fotel burmistrza Skawiny. Tutaj kandydat - jako pierwszy i jedyny w całym powiecie krakowskim - swój start na burmistrza ogłosił podczas briefingu prasowego. To Norbert Rzepisko, obecny wiceburmistrz Skawiny, kandydat PiS.

- Program wyborczy opieram na trzech filarach: rodzina, rozwój i środowisko. Chcę się skupić się na poprawie jakości życia w mieście i gminie, poprawie bezpieczeństwa oraz trosce o środowisko, w tym o czyste powietrze, wodę i czystość w gminie w ogóle - mówi Norbert Rzepisko.

Jego kontrkandydat Janusz Bysina, który nie zaprzecza, że kandyduje, ale twierdzi, że jeszcze tego nie ogłasza. - Nie chodzi o to, żeby trzymać wszystkich w niepewności, bo nie ma takiej potrzeby. Zrobię wszystko zgodnie z prawem i ogłoszę start oficjalnie po zarejestrowaniu mojej osoby jako kandydata - mówi Janusz Bysina, który startuje głównie z poparciem przedstawicieli ugrupowań lokalnych, związanych z samorządem, chociaż są wśród nich także przedstawiciele partii - PO.

Bezkonkurencyjni mogą być natomiast kandydaci i urzędujący burmistrzowie Słomniki i Świątnik Górnych.

Paweł Knafel, burmistrz Słomnik, który kandyduje na czwartą kadencję chce kontynuować swoją polityką zarządzania i rozwijania gminy. Chociaż w gminie zarejestrowano tylko jeden komitet wyborczy „Wspólna Gmina”, z którego urzędujący burmistrz startuje, to niektórzy mówią, że PiS może wystawić mu kontrkandydata. Ale nikt nie ujawnia jego nazwiska. - Trwają rozmowy, nie ma jeszcze decyzji ostatecznych - mówi Wojciech Pałka, szef powiatowych struktur PiS.

W Światnikach Górnych sytuacja jest nieco inna. PiS popiera urzędującego burmistrz Witolda Słomkę, co potwierdza Wojciech Pałka.

A szef gminy przypomina ciekawostkę: - W poprzednich wyborach miałem poparcie zarówno PiS jak i PO - mówi Słomka. Żadna tych partii nie wystawi mu teraz konkurenta, natomiast niezależny kandydat może się pojawić. Niektórzy nawet bardziej precyzują te doniesienia i mówią, że to kandydatka, o której wiadomo tyle, że nikt jej nie zna.

Kalendarz wyborczy

Termin wyborów
Do wyborów zostało 36 dni. Będziemy wybierać wójtów, burmistrzów, prezydentów miast, radnych gminnych, powiatowych i do sejmików wojewódzkich.
Pierwsza tura: 21 października.
Druga tura: 4 listopada.

Rejestracja
W gminach powiatu krakowskiego zarejestrowano 60 komitetów o zasięgu gminnym i wojewódzkim. Listy i kandydatów wystawią też partie i koalicje.
17 września - upływa termin rejestracji list kandydatów na radnych.
26 września - upływa termin rejestracji kandydatów na wójtów, burmistrzów, prezydentów miast.

Wyborcy w liczbach
269 885 osób - tylu jest mieszkańców w powiecie krakowskim - liczącym 17 gmin (12 wiejskich i 5 miejsko-wiejskich).
215 202 osoby - tylu jest wyborców.

FLESZ: Wybory samorządowe 2018 | Zmiany w ordynacji wyborczej

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
wychodzęzdomuigłosuję
Panie Lapcyk. Burmistrz to połowa sukcesu dobrego zarządzania gminą miejską. Drugą połową są radni. Bez nich burmistrz nic nie zrobi. Zapewne stąd intrygi, wzajemna adoracja, nepotyzm i dziwnie wydawane pieniądze. Pozdrawiam i życzę zadowolenia z wyników nadchodzących wyborów.
P
Przeginiak
"kultura na poziomie zerowym" u mnie w gminie Jerzmanowice-Przeginia, wybierają ludzi na radnych tych, którzy są dobrzy w tworzeniu intryg! To nie jest już kultura na poziomie zerowym tylko minusowym!
L
Lapcyk
Mam nadzieję że w końcu nasza gmina Świątniki Górne będzie miała burmistrza który myśli głową. Jaki sens ma budowanie parkingu ,żeby przesiąść się na pociąg, skoro pociąg jest tylko w głowie burmistrza. Tyle innych potrzeb, drogi dziurawe, kanalizacji brak. kultura na poziomie zerowym, ani metra ścieżek rowerowych. No tak Przecież burmistrz wydał na ścieżki rowerowe sporo kasy, w rzeczywistości polegało to na postawieniu tabliczek przy drogach publicznych. Szkoda słów.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska