https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kto chce wykończyć PKS w Nowym Sączu?

Izabela Frączek
Budowa nowoczesnej stacji diagnostycznej PKS Nowy Sącz kosztowała 1,2 mln złotych
Budowa nowoczesnej stacji diagnostycznej PKS Nowy Sącz kosztowała 1,2 mln złotych Izabela Frączek
- Jeszcze chwila i będzie trzeba ogłosić upadłość - twierdzi Dariusz Gorgoń, prezes Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej w Nowym Sączu. - Dziwi mnie, że to ludzie z Nowego Sącza chcą wykończyć naszą firmę.

Czytaj także: Kradną żwir z Dunajca i pozostają bezkarni

W czwartek do drzwi PKS-u zapukał komornik przy Sądzie Rejonowym w Nowym Sączu. Wniosek egzekucyjny złożyła sądecka firma Budmex, której PKS zalega z wypłatą 667 tysięcy złotych (z odsetkami) za budowę stacji diagnostycznej.

Inwestycja, rozpoczęta w 2010 r. przez ówczesnego prezesa Marka Surowiaka, kosztowała 1,2 mln zł. Zgodnie z umową, PKS miał zapłacić całość do 30 dni od daty odbioru, który miał miejsce na początku 2011 r.

- Kto godzi się na takie warunki, wiedząc, że nie ma pieniędzy? Kto decyduje się w ogóle na budowę nowej stacji, skoro można zmodernizować starą? - zastanawia się obecny prezes. - Kiedy odchodziłem, na koncie firmy był zarezerwowany milion złotych na pokrycie inwestycji - zapewnia Marek Surowiak. I dodaje, że budowa nowej diagnostyki była jedną z jego najlepszych decyzji. - Proszę pytać mojego następcę, co się stało z pieniędzmi - nadmienia.

Po Surowiaku prezesem został Stanisław Dobosz, z którym - pomimo usilnych starań - nie udało nam się skontaktować. Gorgoń zapewnia, że sprawdzi wyciąg z konta w dniu odejścia Surowiaka.
- Jeśli pieniędzy nie było, oddam sprawę do prokuratury - ostrzega.

Jego zdaniem, komornik postąpił nieuczciwie, bo poinformował, że przyszedł zabezpieczyć ruchomości, a tymczasem zajął wszystkie konta. - Czy zależy mu na tym, żeby wykończyć naszą firmę? - zastanawia się Gorgoń.

Komornik był dla nas w poniedziałek nieuchwytny. Podobnie jak prezes Budmexu, który najpierw zgodził się na rozmowę, a następnie nie odbierał telefonu.

Gorgoń podkreśla, że sytuacja spółki jest bardzo trudna. Pod koniec ubiegłego roku prezydent Nowego Sącza upomniał się przez komornika o zaległe podatki od nieruchomości. PKS ma do zapłaty miastu około 80 tys. zł. Po rozmowach z wiceprezydentem Jerzym Gwiżdżem udało się uzyskać umorzenie części odsetek - ok. 10 tys. zł. - Nie rozwiązuje to naszych problemów, bo samo paliwo, którego wystarcza na tydzień, kosztuje 160 tysięcy - twierdzi Gorgoń.

Nie informował jeszcze o sytuacji głównego udziałowca firmy, czyli samorządu Małopolski. Liczy na ugodę. Chce spotkać się w tej sprawie z komornikiem. Nie kryje, że jeżeli właściciele Budmexu nie zgodzą się na spłatę w ratach, to pasażerowie PKS-u będą musieli szukać innego transportu.
- Pojeździmy dopóki wystarczy paliwa - alarmuje Gorgoń.

Mijają trzy miesiące, na które został oddelegowany z Rady Nadzorczej PKS-u na fotel prezesa. Jej członkowie zdecydują, czy zostanie na stanowisku.

Wybieramy najlepszego piłkarza i trenera Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
bolek
To wnwt zamiast wypłaty będziecie musieli do nich dopłacić, bo taki zwizkowieć kasę dla siebie zawsze załatwi.
k
krakowianka ci ja
Czy Wy w tym Sączu nie widzicie o co tu chodzi? Naprawdę? Chodzi o grunty i nieruchomości, to oczywiste, przynajmniej w Krakowie. Autobusy? Ludzie? po co to komu potrzebne, właściciel może sprzedać działkę na Wyspiańskiego, dworzec w centrum miasta i zostanie mu kilkadziesiąt milionów do dyspozycji... miasto i gminy niech się martwią o dowóz ludzi, kogo to obchodzi w Krakowie. Wiadomym jest od dawna, że pks, zntk, nowomag itp to świetne kąski pod względem terenu, nieruchomości, więc trzeba wcześniej zlikwidować wygonić ludziska a na reszte kupiec sie znajdzie...
k
kierowca
Już dawno powinni ogłosić upadłość takiej firmy co pociąga innych za sobą niespłacający długów kto sobie może pozwolić żeby 1 kierowca pracował na jednego pracownika w biurze ,gdzie prezesi mieli oczy kiedy wszyscy zamieniali na małe auta z powodu braku klientów i dużej konkurencji jeżeli Marszałek dołoży do takiej firmy to powinna zainteresować się prokuratura. Czytając takie artykuły każdy myśli że to chodzi o takie małe pieniądze a faktyczny dług PKSu nikt nie podaje są to setki milionów .
m
mk
W Polsce nie ma wolnego rynku jest wolna amerykanka.
Pytanei jakie trzeba postawic jest następujący: miasto NS żąda zwrotu kasy, firma Budeko żada zwrotu kasy. Wąłsciciel PKS Marszałek Województwa Małopolskiego nie chce dofinansować firmy, ale na hale i hotele w krk nie załuje unijnych pieniędzy.
Czy taka sytuacja miałby miejsce gdyby chodziło o prywatną firmę? Przeciez tam tez sa zaległości płatnicze i jakby tak chcieli sprawdzac te firmy to tez by poszły z torbami. ale widac jest przyzwolenie na dowalenie PKS i jego bankructwo i dlatego róznego rodzaj sępy juz krąża nad ta firmą.

A ludzie becza za na wegierskiej sa korki. Tymczasem w 9 na 10 przejezzajacych samochodow siedzi jedna osoba
k
kali
zarząd jest ten sam od kilku lat z zarządu wybierają się prezesi już nawet nie ma perzetargu
a do zarządu dochodzi ktoś nowy
B
BubaNs
powstaja jak grzyby po deszczu, nie przestrzegając tak prawa finansowego jak i prawa drogowego! Ile razy mozna zauważyć takiego busa wypchanego ludźmi, jeden na drugim, POlicja gdzie? POlicja i kontrole pojawia się dopiero wtedy jak podczas pamietnego wypadku na mazowszu w którym zgineło kilkanaście osób a bus mógł przewozić tylko 6 osób! Prawda jest taka że prywatni przedsiębiorcy nie są kontrolowani tak dokładnie jak firmy państwowe! Trzeba się zastanowić czemu się tak dzieje, może mają jakieś układy? a może od góry czyli naszej kochanej władzy poszedł komunikat by nie uprzykszać zycia Prywatnej Incjatywie!?! Niech się wykazują na państwówkach! Co do PKSu główni prezesi bądź dyrektorzy zaniedbywali ten zakład nie inwestując w flote autobusów, zatrudniali jednego za chwile gozwalniali,porządził chwile zarobił co miał zarobić i poszedł z firmy, zostawiając ją w złej badź dramatycznej sytuacji! Można tylko się domyślać, że ktoś planuje przejąc PKS tylko w tym celu aby uzdrowić sytuacje, sprzedając własność PKSu czyli plac między Długosza a Alejami i budynek wraz z ziemią na ulicy zielonej! PKS się przeniesie gdzieś na wydupczyska, miasto pomoże bo przecież jak nie będzie PKSu to już nikt do Sącza nie dotrze (bo koleji u nas nie ma) . Zarządzają Mózgi narodu a obywatel będzie za chwile żebrał z głodu! Panów Biznesmenów u nas pod dostatkiem, tylko niestety takich co dorabiają się na Państwowych Własnościach!
p
pasazer
No właśnie, ciekawe czy Gazeta Krakowska wreszcie zajmie się tym. Jest tyle instytucji - Urząd Komunikacji, Inspekcja Transportu, Starostwo, mogą mieć taką kasę na karach w busach i nic nie robią.
N
Nowosądeczanin.
Rynek tak wygląda że prywatni przewoźnicy nie dają biletów i nie odprowadzają podatków tak się utrzymują. Zatrudniają emerytów. Było to zgłaszane do Kontroli Urzędu Skarbowego ale zero reakcji.
p
ps
Działa rynek bo do żadnego konkurenta też się nie można dodzwonic bo nawet numerów nie podają. Takie to standardy rynek wykreował.
o
obserwator
Rozliczyć wszystkich począwszy od kierowników do zarządu nie pomijając rady nadzorczej.gdzie byli jak widzieli co się dzieje.
p
pis
Aktualnie PKS zatrudnia 228 osób, w tym 124 kierowców. ? :))Czy są jakieś wolne miejsca jeszcze w biurze ?
e
edek
Jak trzeba było zacisnąć pasa i sie zrestrukturyzować to one robiły wszystko aby było tak jak dotychczas. Teraz pracownicy niech im podziekują jak bedą szli do Urzędu Pracy po zasiłek. Tak ich zwiazkowcy obronili.
A
Anneek
Działa po prosu rynek. A większego dziadostwa jak PKS w Nowym Sączu to świecą szukać.
Spróbujcie się dodzwonić do kasy w Krynicy, nie ma żadnych szans. Nikt nie zna numeru.
Informację zlecono jakieś innej firmie a tam panie nie mają o niczym pojecia.
Nawet nie mają pojęcia ile autobusow kursuje w dany dzień, korzystają z dostępnych stron internetowych w których jest sporo błędów.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska