https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kto i dlaczego zdecydował, że zieleń przy Rydla ma być terenem budowlanym?

Tomasz Borejza
Jakub Włodek / Krowoderska.pl
Krakowscy radni postanowili zadbać o to, by cena, którą miasto będzie musiało zapłacić za Park Jalu Kurka, nie była zbyt wysoka. Chcą to zrobić bardzo prosto. W miejscowym planie zagospodarowania terenu Kleparza – jak napisał Aleksander Miszalski na FB – chcą w tym miejscu zapisać zieleń parkową. Ponieważ na tej – niestety tylko na ogół, bo jesteśmy w Krakowie, w którym deweloperzy robią co chcą i jak chcą – budować się nie da, to będzie tańsza niż budowlana.

Inicjatywa zacna. Wypada przyklasnąć. Ale każe też zadać pytanie, o inne miejsce w Krakowie.

O teren wokół Fortu Bronowice.

Tam bowiem miasto zastosowało odwrotny manewr, kiedy, pracując nad studium zagospodarowania, w miejsce zieleni wpisało teren budowlany. Dotąd trudno zrozumieć, dlaczego to zrobiono, bo o wykupienie tego terenu od AMW mieszkańcy bili się od dawna i można było przewidzieć, że trzeba będzie to zrobić. Zmiana była w interesie wszystkich z wyjątkiem deweloperów, którzy dzięki temu zyskiwali nowe okazje inwestycyjne oraz właściciela terenu, czyli Agencji Mienia Wojskowego.

Dla miasta, a więc dla nas wszystkich, lepsza byłaby zieleń. Łatwiej i taniej byłoby ją wykupić, a takie przeznaczenie terenu nie spotkałoby się wówczas najpewniej nawet ze sprzeciwem ze strony AMW. Tej dyrektorował bowiem radny miejski i szef komisji planowania przestrzennego Grzegorz Stawowy z Platformy Obywatelskiej, któremu z całą pewnością interes mieszkańców Bronowic i całego Krakowa leży na sercu. Jednak presja by tego nie robić, a także determinacja ze strony wiceprezydent Elżbiety Koterby (tutaj możecie posłuchać nagrania ze spotkania z mieszkańcami, podczas którego przekonuje, że jest to typowy teren do zainwestowania), spowodowała, że zamiast ciekawego i położonego w centralnym miejscu dzielnicy, terenu zielonego mamy teren budowlany.

Wypada więc zapytać. Kto o tym zdecydował? I co nim kierowało, że podjął taką decyzję?

A także podpowiedzieć, że planu miejscowego jeszcze tam nie ma.

Może warto go wykorzystać, by cenę działki zbić, a nie podnosić.

Więcej tekstów przeczytasz w serwisie Krowoderska.pl

ZOBACZ KONIECZNIE:

Miss Studniówki 2018. Zobacz najpiękniejsze dziewczyny!

Nie znasz tych miejsc? Nie jesteś krakusem QUIZ

Ile tak naprawdę zarabiają kasjerzy? Wcale nie tak mało!

Najlepsze dzielnice w Krakowie? RANKING

WIDEO: Poważny program odc. 8. Wykupmy Fort i zróbmy nowy park

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mieszkanka krakowa
Kiedy wkońcu ktoś zatrzyma to błedne kolo w którym władze Krakowa robią co chcą dla nib ,,zysku krakowa?!" nikt na tym z mieszkańców nie zyskuje, wiec samo nasówa sie pytanie kto w takim razie? Przegięcie
M
Mwk
Geriatryczny zarząd Miasta Krakowa z PZPR trzyma się mocno, robi co chce, udaje że dąży do dobrostanu mieszkańców. Pozostają już tylko taczki
M
M
Pewnie synalek z mezusiem juz ustawili klienta na ten teren....i cala familia jest rozgrzana.
T
Tymek
Czas na emeryturę
S
Sylwi222
Gibała może być. Najważniejsze zeby odsunąć od władzy te sitwę
E
Ekolog
Mam nadzieję że tym razem wygra Gibała. Ile można pozwalać psuć obecnej ekipie?
G
Gość
Granda! Czas wypędzić deweloperów z Krakowa na zbity pysk (niech zabudują wyludniające się miasta) a panią Elżbietę Koterbę i innych urzędników odpowiedzialnych za to pchnąć tak, by twarzą upadli w błoto lub rzucić im błotem w twarz. Jakby spora grupa urzędników poszła na bezrobocie lub do łopaty, to byłoby lepiej. Kraków powinien stać się miastem zamkniętym.
D
Darek
Zanim cały Kraków zostanie zabetonowany a zieleń wycięta
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska