- Testy kwalifikacyjne odbędą się 25 lipca o godzinie 10 w formie online. Po uzyskaniu pozytywnego wyniku testu i spełnieniu wymogów formalnych do 31 lipca należy przesłać pisemną koncepcję pracy na stanowisku dyrektora, zawierającej prawne, ekonomiczne, organizacyjne uwarunkowania działalności jednostki i jej rozwoju - informują w krakowskim magistracie.
Jednymi z niezbędnych wymagań dla kandydatów na dyrektora ZIS są m.in. co najmniej pięcioletni staż pracy na stanowisku związanym z realizacją inwestycji infrastrukturalnych, zarządzaniem lub gospodarowaniem obiektami sportowo-rekreacyjnymi lub organizacją imprez sportowo-rekreacyjnych (w tym dopuszcza się możliwość prowadzenia działalności gospodarczej przez okres co najmniej 3 lat o charakterze zgodnym z wymaganiami na danym stanowisku), a także co najmniej dwuletnie doświadczenie zawodowe na stanowisku kierowniczym, a w przypadku prowadzenia działalności gospodarczej konieczność posiadania doświadczenia w zakresie zarządzania wieloosobowymi zespołami.
Do dyrektora ZIS będzie należeć będzie nadzorowanie zadań związanych m.in. z realizacją nowych inwestycji sportowych, zarządzaniem i gospodarowaniem obiektami i urządzeniami sportowo - rekreacyjnymi będącymi własnością gminy Kraków lub Skarbu Państwa, udostępnianiem, w tym odpłatnie, bazy sportowo - rekreacyjnej mieszkańcom oraz zainteresowanym podmiotom,
eksploatacją i konserwacją istniejącej bazy sportowej, rekreacyjnej oraz jej rozbudową, organizacją imprez sportowych, rekreacyjnych, zawodów edukacyjnych, imprez sportowo - rekreacyjnych.
Przypomnijmy, że niedługo po tym, jak prezydentem Krakowa został Aleksander Miszalski, Zarządem Infrastruktury Sportowej przestał dowodzić Krzysztof Kowal, który przez wiele lat był jednym z najbardziej zaufanych dyrektorów poprzedniego prezydenta Jacka Majchrowskiego. Rozstanie się z Krzysztofem Kowalem było jedną z pierwszych zmian w krakowskim urzędzie po zmianie władz miasta. Obecnie obowiązki dyrektora ZIS pełni Katarzyna Stępniewska-Walaszczyk.
Zaczęły się wakacje. Dalej, pomimo wysokich cen, wybieramy Polskę
