
Kubica, miska ryżu i inne wpadki premiera Morawieckiego
Mateusz Morawiecki został premierem w grudniu ubiegłego rok. W ciągu niespełna roku zasłynął z kilku spektakularnych wpadek, niektóre o sporych konsekwencjach na arenie międzynarodowej.
Nowe światło na postać premiera rzuciły opublikowane przez portal onet.pl nagrania z restauracji „Sowa i Przyjaciele”. Ostatnie z nich dotyczyły… wypadku Roberta Kubicy.
Oto jedne z największych gaf premiera Morawieckiego z ostatnich miesięcy.

Na szczęście złamał rękę, raz, drugi
W poniedziałek z tekstu portalu onet.pl dowiedzieliśmy się, jak premier Morawiecki skomentował fakt, że bank BZ WBK, który był wtedy częścią hiszpańskiego banku Santander – sponsora teamu Ferrari, miałby wspierać ten team, gdyby dołączył do niego Robert Kubica.
Miał być jeszcze Kubica, ale na szczęście złamał rękę raz, drugi…
(…) To z ich punktu widzenia OK. Z mojego, ja mówię, ja tego nie chcę, kur... Pięć dych co roku płacić. Sp...laj.

A ludzie są tacy głupi, że to działa...
Z ujawnionych nagrań dowiedzieliśmy się również, co premier sądzi o klientach banku BZ WBK, którym kierował. W jednym z fragmentów wyśmiewa on reklamę banku z Chuckiem Norrisem konkludując: „A ludzie są tacy głupi, że to działa. Niesamowite!”.

Zapier... za miskę ryżu
Duże poruszenie wywołały słowa, w których premier dawał „receptę” na rozwój gospodarczy. „Jak ludzie ci zapier… za miskę ryżu, jak było w czasach po drugiej wojnie światowej i w trakcie, to wtedy gospodarka cała się odbudowała”.