100-lecie parafii Matki Bożej zwycięskiej w Borku Fałęckim
Niech to będzie dobry wieczór
- Jestem przekonany, że to będzie dobry wieczór. Wieczór radości, uśmiechu, wielkiej wdzięczności - tak 24 maja mówił ks. kanonik Sławomir Kowalski, proboszcz parafii Matki Bożej Zwycięskiej.
I taki był też ten wieczór. Pełen muzyki, nut niezwykłych, nieoczywistych, niekiedy zaskakujących, orientalnych, przybranych w neoklasycystyczne formy. Wyjątkowe dzieło Szymona Markiewicza, kompozytora, pianisty i dyrygenta, na pewno pozostanie w sercach parafian i licznie przybyłych gości. Tak jak i słowa Marcina Kobierskiego - poetyckie, przemyślane, dobrane z finezją, trafiające wprost do serc zgromadzonych. W ten sposób aktor Teatru Bagatela przeniósł wszystkich w świat rozmyślań, rozważań i refleksji „Maryi w kontekście naszej codzienności”.
Wyjątkowi byli również artyści. W borkowskiej świątyni maestrią i niezwykłym kunsztem zachwycili: Piotr Piecha (recytacje), Marcelina Gawron (sopran), Jagoda Piwowarczyk (sopran), Piotr Łopaciński (tenor), Orkiestra Smyczkowa pod batutą Szymona Markiewicza, Chór Peuri Canores Sancti Nicolai, który prowadzą ks. prałat Stanisław Adamczyk oraz dyrygent Marcin Skoczek, a także zespół instrumentalny oraz soliści: Mateusz Ozga (fortepian), Zoriana Grzybowska (bandura), Katarzyna Zabielska (harfa), Piotr Skupniewicz (flet arabski, saksofon), Tomasz Majewski (instrumenty perkusyjne), Radosław Kuliś (perkusja) i Stanisław Srzednicki (kontrabas).
„Piękne, poruszające oratorium”, Byłam, oglądałam i jestem pod ogromnym wrażeniem”, „Cudowny koncert”, „Mistrzostwo” - to tylko kilka wrażeń, które pozostały w sercach słuchaczy.
Polonia Minor dla parafii na Borku
- Czy sto lat temu przypuszczano, że stulecie parafii zostanie uczczone oratorium - zastanawiał się na początku niezwykłego koncertu proboszcz Sławomir Kowalski.
Ksiądz Wojciech Karabuła, który przed stu laty stawiał podwaliny pod borkowską parafię, pewnie o tym nie myślał. Zapewne jego myśli krążyły, oczywiście oprócz spraw duchowych, raczej wokół tego jak zdobyć drewno, cegłę, cement… I można tylko przypomnieć, że pierwsze msze św. na Borku odprawiane były w „salonie i na werandzie dworku państwa Ziobrowskich przy ul. Zawiłej 2”.
Oratorium Borkowskie to piękny hołd dla wszystkich, byłych i obecnych parafian. Tych, którzy urodzili się w cieniu charakterystycznej smukłej wieży na borkowskim wzgórzu, a także tych, którzy całkiem niedawno zapuścili tutaj swoje korzenie.
„Z okazji jubileuszu 100-lecia istnienia w podziękowaniu za obfite owoce duchowego wzrastania i wierną obecność Kościoła w sercach Małopolan" parafia Matki Bożej Zwycięskiej została uhonorowana najwyższym odznaczeniem Województwa Małopolskiego. Prestiżowy Złoty Medal Polonia Minor wręczył proboszczowi Piotr Polanek, dyrektor Departamentu Turystyki Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego.
Świątynia, śmiała i ekstrawagancka modernistyczna wizja Tadeusza Ruthie wciąż budzi wielkie zainteresowanie. Strzelisty kościół, wzniesiona na grzbiecie wzniesienia wypiętrzającego się w tym miejscu na 250 m n.p.m., jest jak latarnia morska, która wita podróżnych zmierzających „zakopianką” do Krakowa, a żegna tych wszystkich, którzy kierują się na południe.
To był pierwszy taki wieczór w parafii Matki Bożej Zwycięskiej. Jedyny i niezapomniany.

