Rodzice dzieci uczących się w Zespole Szkół w Lanckoronie (szkoła podstawowa wraz z zerówką i gimnazjum), są oburzeni. Powód? Nauczyciele pojechali na wycieczkę do Rzymu, przez co oni muszą zorganizować czas swoim dzieciom.
- Koleżanki musiały brać dni wolne w pracy albo prosić o zastępstwo - mówi mieszkanka Lanckorony, która komentuje na Rynku to, co się wydarzyło w szkole. Przedstawić się nie chce, bo jak mówi, to mała miejscowość i nie chce kłopotów.
Trudno się dziwić jej wzburzeniu. O planowanym wyjeździe nie było ogłoszeń ani w formie papierowej, ani na stronie internetowej tej placówki oświaty.
- O tym wyjeździe dowiaduję się od pana - mówi Ryszard Frączek, przewodniczący Rady Gminy w Lanckoronie.
Trzeba to wyjaśnić
W opisywanej szkole uczy się ponad dwieście dzieci. Edukuje ich dwudziestu siedmiu nauczycieli. Większość z nich pojechała na wycieczkę, która zaczęła się w sobotę, a skończyła wczoraj. To dlatego obchody Dnia Nauczyciela będą w Lanckoronie dopiero dziś. Zaczną się o godzinie 10, więc będzie kolejny luźny dzień.
- To oburzające. Będę wyjaśniał sprawę. Dzieci powinny się uczyć, a nie zbijać bąki - mówi Tadeusz Wyka z gminnej komisji oświaty, który o planach wycieczki też nie wiedział.
W szkole nie pracowano w poniedziałek w ogóle, we wtorek do szkoły przyszło czworo nauczycieli, którzy opiekowali się kilkorgiem dzieci.
- Wszystko jest w absolutnym porządku - przekonuje sekretarz szkoły twierdząc, że nauczyciele nadrobili jeden dzień wcześniej, a wczoraj było święto edukacji, więc nauki i tak nie musiało być. Po więcej informacji odsyła do dyrektora, którego wczoraj też nie było w szkole. Kobieta zastrzega też, żeby nie podawać jej nazwiska, bo nie ma upoważnienia, aby się wypowiadać w imieniu szkoły.
Czy to normalne?
- Pierwsze słyszę, żeby coś takiego robić. Dzień Nauczyciela jest dniem wolnym od zajęć edukacyjnych, ale nie od pracy. Jakie nadrabianie? - dziwi się Krzysztof Kubień, nauczyciel z Andrychowa.
Oficjalnie Ministerstwo Edukacji informuje, że Dzień Nauczyciela, podobnie jak inne dni wolne od zajęć lekcyjnych, takie jak np. rozpoczęcie lub zakończenie roku szkolnego, dla nauczycieli jest dniem pracy. W praktyce w tym dniu w szkołach organizuje się okolicznościowe imprezy.
Ministerialne rozporządzenie w sprawie organizacji roku szkolnego daje dyrektorowi placówki co prawda możliwość indywidualnego określania liczby dodatkowych dni wolnych od zajęć, ale zwykle dla uczniów, a nie dla nauczycieli. Nauczyciele w tym czasie przeprowadzają egzaminy albo - gdy np. dni przeznaczone są na rekolekcje - organizują zajęcia dla tych, którzy na nie nie chodzą. Dyrektor musi wprowadzenie takich dni omówić z radą rodziców.
- Jeśli dyrektor nie złamał prawa, bo zasięgnął opinii rady rodziców i nie dał wolnego w wymiarze większym niż pozwala rozporządzenie, to mógł tak postąpić - przekonuje Artur Pasek z Małopolskiego Kuratorium Oświaty w Krakowie.
- Może to i jest zgodne z prawem, ale nie jest etyczne - mówią mieszkańcy Lancorony.
Wczoraj nie udało nam się skontaktować ani z dyrekcją szkoły, ani z nikim z rady pedagogicznej. Chcieliśmy zapytać, kiedy o wolnym dla nauczycieli zostali poinformowani rodzice. Niektórzy z nich twierdzą, że w poniedziałek.
Jedyna taka szkoła
Zespół Szkół w Lanckoronie to jedyna szkoła w powiecie wadowickim, której uczniowie mieli z powodu wyjazdu nauczycieli przymusowe wolne. Placówką kieruje Mirosław Gajewski. W gminie Lanckorona zespoły szkół są jeszcze w Izdebniku i Skawinkach, a w Jastrzębi jest szkoła podstawowa.
Jakie są przepisy
Rozporządzenia ministra edukacji narodowej w sprawie organizacji roku szkolnego umożliwia dyrektorom szkół ustalanie w roku szkolnym dni wolnych od zajęć dydaktyczno-wychowawczych. Dla szkół podstawowych, zasadniczych szkół zawodowych, szkół policealnych oraz placówek kształcenia praktycznego i ustawicznego można ustalić do 6 dni wolnych, dla gimnazjów do 8 dni, dla liceów ogólnokształcących, liceów profilowanych, liceów uzupełniających, techników i techników uzupełniających - do 10 dni.
Decyzja o liczbie i dacie dni wolnych należy do kompetencji dyrektora szkoły i rady szkoły. W przypadku szkół i placówek, w których rada nie została powołana - do rady pedagogicznej, rady rodziców i samorządu uczniowskiego. Te dni zwykle przeznacza się na sprawdziany i egzaminy przeprowadzane w tych szkołach lub rekolekcje.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i
Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail.
Zapisz się do newslettera!