https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lanckorona: Rzymskie wakacje nauczycieli, lekcje odwołane

Robert Szkutnik
W Zespole Szkół w Lanckoronie Dzień Nauczyciela obchodzony będzie uroczyście dopiero dziś. Zaproszono wójt Zofię Oszacką. W ten sposób nauczyciele i dzieci jeszcze trochę poświętują
W Zespole Szkół w Lanckoronie Dzień Nauczyciela obchodzony będzie uroczyście dopiero dziś. Zaproszono wójt Zofię Oszacką. W ten sposób nauczyciele i dzieci jeszcze trochę poświętują Robert Szkutnik
Dzień nauczyciela 15 października? Czemu nie! Nauczyciele z Lanckorony wybrali się na wycieczkę do Włoch, więc lekcji w tym czasie nie było. Uczniowie się cieszą z laby, a rodzice są wściekli. Musieli brać wolne w pracy, aby zająć się dziećmi.

Rodzice dzieci uczących się w Zespole Szkół w Lanckoronie (szkoła podstawowa wraz z zerówką i gimnazjum), są oburzeni. Powód? Nauczyciele pojechali na wycieczkę do Rzymu, przez co oni muszą zorganizować czas swoim dzieciom.

- Koleżanki musiały brać dni wolne w pracy albo prosić o zastępstwo - mówi mieszkanka Lanckorony, która komentuje na Rynku to, co się wydarzyło w szkole. Przedstawić się nie chce, bo jak mówi, to mała miejscowość i nie chce kłopotów.
Trudno się dziwić jej wzburzeniu. O planowanym wyjeździe nie było ogłoszeń ani w formie papierowej, ani na stronie internetowej tej placówki oświaty.

- O tym wyjeździe dowiaduję się od pana - mówi Ryszard Frączek, przewodniczący Rady Gminy w Lanckoronie.

Trzeba to wyjaśnić
W opisywanej szkole uczy się ponad dwieście dzieci. Edukuje ich dwudziestu siedmiu nauczycieli. Większość z nich pojechała na wycieczkę, która zaczęła się w sobotę, a skończyła wczoraj. To dlatego obchody Dnia Nauczyciela będą w Lanckoronie dopiero dziś. Zaczną się o godzinie 10, więc będzie kolejny luźny dzień.

- To oburzające. Będę wyjaśniał sprawę. Dzieci powinny się uczyć, a nie zbijać bąki - mówi Tadeusz Wyka z gminnej komisji oświaty, który o planach wycieczki też nie wiedział.

W szkole nie pracowano w poniedziałek w ogóle, we wtorek do szkoły przyszło czworo nauczycieli, którzy opiekowali się kilkorgiem dzieci.

- Wszystko jest w absolutnym porządku - przekonuje sekretarz szkoły twierdząc, że nauczyciele nadrobili jeden dzień wcześniej, a wczoraj było święto edukacji, więc nauki i tak nie musiało być. Po więcej informacji odsyła do dyrektora, którego wczoraj też nie było w szkole. Kobieta zastrzega też, żeby nie podawać jej nazwiska, bo nie ma upoważnienia, aby się wypowiadać w imieniu szkoły.

Czy to normalne?
- Pierwsze słyszę, żeby coś takiego robić. Dzień Nauczyciela jest dniem wolnym od zajęć edukacyjnych, ale nie od pracy. Jakie nadrabianie? - dziwi się Krzysztof Kubień, nauczyciel z Andrychowa.

Oficjalnie Ministerstwo Edukacji informuje, że Dzień Nauczyciela, podobnie jak inne dni wolne od zajęć lekcyjnych, takie jak np. rozpoczęcie lub zakończenie roku szkolnego, dla nauczycieli jest dniem pracy. W praktyce w tym dniu w szkołach organizuje się okolicznościowe imprezy.

Ministerialne rozporządzenie w sprawie organizacji roku szkolnego daje dyrektorowi placówki co prawda możliwość indywidualnego określania liczby dodatkowych dni wolnych od zajęć, ale zwykle dla uczniów, a nie dla nauczycieli. Nauczyciele w tym czasie przeprowadzają egzaminy albo - gdy np. dni przeznaczone są na rekolekcje - organizują zajęcia dla tych, którzy na nie nie chodzą. Dyrektor musi wprowadzenie takich dni omówić z radą rodziców.

- Jeśli dyrektor nie złamał prawa, bo zasięgnął opinii rady rodziców i nie dał wolnego w wymiarze większym niż pozwala rozporządzenie, to mógł tak postąpić - przekonuje Artur Pasek z Małopolskiego Kuratorium Oświaty w Krakowie.

- Może to i jest zgodne z prawem, ale nie jest etyczne - mówią mieszkańcy Lancorony.

Wczoraj nie udało nam się skontaktować ani z dyrekcją szkoły, ani z nikim z rady pedagogicznej. Chcieliśmy zapytać, kiedy o wolnym dla nauczycieli zostali poinformowani rodzice. Niektórzy z nich twierdzą, że w poniedziałek.

Jedyna taka szkoła
Zespół Szkół w Lanckoronie to jedyna szkoła w powiecie wadowickim, której uczniowie mieli z powodu wyjazdu nauczycieli przymusowe wolne. Placówką kieruje Mirosław Gajewski. W gminie Lanckorona zespoły szkół są jeszcze w Izdebniku i Skawinkach, a w Jastrzębi jest szkoła podstawowa.

Jakie są przepisy
Rozporządzenia ministra edukacji narodowej w sprawie organizacji roku szkolnego umożliwia dyrektorom szkół ustalanie w roku szkolnym dni wolnych od zajęć dydaktyczno-wychowawczych. Dla szkół podstawowych, zasadniczych szkół zawodowych, szkół policealnych oraz placówek kształcenia praktycznego i ustawicznego można ustalić do 6 dni wolnych, dla gimnazjów do 8 dni, dla liceów ogólnokształcących, liceów profilowanych, liceów uzupełniających, techników i techników uzupełniających - do 10 dni.

Decyzja o liczbie i dacie dni wolnych należy do kompetencji dyrektora szkoły i rady szkoły. W przypadku szkół i placówek, w których rada nie została powołana - do rady pedagogicznej, rady rodziców i samorządu uczniowskiego. Te dni zwykle przeznacza się na sprawdziany i egzaminy przeprowadzane w tych szkołach lub rekolekcje.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i
Google+

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail.
Zapisz się do newslettera!

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
PIOTR
no pewnie za twoją
x
xXx
Zastanawia mnie w jaki sposób dyrekcja mogła poinformować wcześniej rodziców o dniach wolnych skoro nie mieli pewności czy dostaną prowizję z ubezpieczeń....
x
xxz
ciekawe za czyją kasę pojechali,tyle wakacji mają ....szkoda słów...
g
goryl
Pani która udzielała wywiadu, sama pewnie zazdrości nauczycielom wyjazdu do Rzymu, potrafi kogoś obsmarować a nie potrafi się ujawnić. Jakby była na miejscu któregoś nauczyciela sama na pewno by skorzystała z wycieczki. Pozdrawiam
A
Agnieszka
zgadzam się z Agnieszką , wszyscy wiedzieli o wycieczce i o dniach wolnych ,ciekawe czy znajdzie się ten co to nie wiedział o wolnym i otwarcie przyzna się do tego że nie interesuje się o czym są dyskusje na zebraniach ( jeżeli nie chodzi na spotkania to skąd ma wiedzieć że jest wolne)
kibićka
Szkoła w Lanckoronie w pocie czoła 'pracuje' na swoją fatalną opinię już od wielu lat. Władze oświatowe przymykają oko, bo też udają, że pracują. I tak się kręci nasza edukacja... A swoją drogą- wieść gminna niesie, iż dofinansowanie do wyjazdu nauczycieli było z prowizji za ubezpieczenie uczniów. Gratulacje! Życzę dalszych sukcesów...
R
Ro
"Fajna szkola"
g
gm
Znalazł/a się specjalista od edukacji. Jak szkoda komentować, to nie komentuj, zwłaszcza kiedy się nie znasz. Ja proponuję zabrać uczniom połowę wakacji ( po co im tyle), ferie i przerwy świąteczne, zabronić chodzić do kina, jeździć do teatru. Wtedy nauczyciele będą mieć zajęcie i nie będziesz narzekał/a. Dane kuratorium podobno są takie, że połowa dzieci nigdy nie była poza miejscem zamieszkania i gdyby nie szkolna wycieczka, guzik by widziała.
Ty też masz wolne w święta kościelne, nawet jeżeli nie bywasz w kościele (wtedy powinieneś/powinnaś obowiązkowo zgłaszać się do pracy). W Dzień Nauczyciela wolne mają uczniowie, nauczyciele przychodzą do szkoły, chyba że odpracowali w soboty ten dzień w związku z jakimś wyjazdem, co rzadko się zdarza. A tak w ogóle to trzeba było wybrać ten łatwy lekki i przyjemny zawód zamiast narzekać i zazdrościć. Też byś nic nie robił/a.
J
JJeger
Piękne życzenia otrzymali pedagodzy na Dzień Nauczyciela! Dzień odpracowany, rodzice uprzedzeni o wolnym na początku roku, opieka nad przybyłymi do szkoły uczniami zapewniona - nauczyciele byli (dziwi mnie, że czterech nauczycieli na kilkoro dzieci to dla redakcji za mało). Komuś żal, że nie pojechał, czy to przedwyborcza zagrywka, żeby komuś dopiec?
A
Agnieszka Kwiatkowska
Też mam dziecko w tej szkole, na pierwszej wywiadówce byliśmy poinformowani, że dni 13-14 października są wolne od nauki, co najciekawsze dzień 13.10 dzieci odpracowały, czy rodzice nie interesują się dlaczego dziecko idzie w sobotę do szkoły? Nasza klasa jakoś została o tym poinformowana!! Co więcej cała wieś wiedziała o wycieczce, nawet ksiądz głosił, że są wolne miejsca w autokarze i kto ma ochotę może pojechać na wycieczkę do Rzymu. Ten artykuł to jedno wielkie kłamstwo i oczernianie Dyrekcji Szkoły.
M
M
Jak ktoś nie zna sytuacji niech nie pisze takich bzdur.
Jestem rodzicem jednego z dzieci i wiem że dni wolne były odrabiane. Wszystko było uzgodnione z rodzicami i nie było żadnych problemów z akceptacją takiego rozwiązania.
Dziwię się że znalazł się ktoś kto jest zaszokowany tym faktem (albo pisze się artykuł by wzbudzić sensację).
Wychodzi na to że znów ktoś próbuje oczernić Lanckoronę, szkoda ....
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska