
Maciej Gajos (Lech Poznań)
Wydawało się, że po upływie kontraktu, czyli 30 czerwca opuści zespół. Na dzisiaj nic w tej sprawie nie jest jednak pewne. Stery w zespole przejął bowiem Adam Nawałka, który przywrócił go do składu. A po Legii Warszawa może powiedzieć, że zebrał pierwsze owoce tej decyzji. W końcu Gajos - w opinii Macieja Makuszewskiego - zaprezentował się jak... N'Golo Kante.

Lubambo Musonda (Śląsk Wrocław)
Sprawił, że derby Dolnego Śląska dało się obejrzeć. Dobrze wypadł szczególnie po zmianie stron. To wtedy zapisał (debiutancką) asystę, dośrodkowując na głowę Marcina Robaka.

Igor Angulo (Górnik Zabrze)
Nie udało się rok temu, może uda się teraz? Hiszpan - mimo przejściowych problemów zespołu - mknie po koronę króla strzelców. Na samodzielne prowadzenie w klasyfikacji wyszedł dzięki przecudownej bramce z Zagłębiem Sosnowiec. Waszej uwadze polecamy skrót wideo.

Airam Cabrera (Cracovia)
Oto cichy bohater zwycięstwa nad Jagiellonią Białystok. To w końcu on wypracował kilka doskonałych pozycji strzeleckich. Pech chciał, że koledzy nie zrobili z nich użytku.