Jaka sytuacja jest w Twojej miejscowości? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska
Według prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w ciągu najbliższych dni w Małopolsce spadaną wyjątkowo ulewne deszcze. - Przewidujemy opady do ok. 160 mm w ciągu 48 godzin na obszarze od woj. podkarpackiego, przez Małopolskę i Śląsk, do dolnośląskiego - poinformował Mieczysław Ostojski, dyrektor IMGW.
Oznacza to, że na metr kwadratowy w ciągu 48 godzin spadnie 160 litrów wody. Punktowe opady będą pojawiały się w południowej części woj. śląskiego i małopolskiego. W tych miejscach podczas ulewnego deszczu jednorazowo spadnie na metr ziemi 60 litrów.
Przed powodzią ostrzegał wczoraj premier Donald Tusk, który zwołał w Warszawie rządowy sztab kryzysowy: - Spodziewamy się ogromnych opadów. Mamy nadzieję, że nie dojdzie do wydarzeń szczególnie dramatycznych, jak w 2010 roku, jednak czujność jest bez wątpienia potrzebna.
Premierowi wtórował minister administracji i cyfryzacji Rafał Trzaskowski: - Pragnę poinformować, że wszystkie służby kryzysowe wojewodów, w tym służby monitorujące sytuację meteorologiczną i hydrologiczną, są w stanie najwyższej gotowości. Pracują w trybie alertu powodziowego: informacje o zagrożeniu są na bieżąco przekazywane do mediów oraz Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.
Sebastian Woźniak, rzecznik małopolskiej straży pożarnej, zapewnia, że strażacy są przygotowani na ewentualną powódź. - Dodatkowy dyżur na terenie województwa pełni 60 strażaków. Mamy przygotowane pompy wodne oraz 270 tys. worków na piasek. Na bieżąco monitorujemy stany rzek na terenie województwa, które jak dotąd nie przekroczyły stanów ostrzegawczych.
Aktualną sytuację pogodową można sprawdzać na stronach IMGW: www.imgw.pl oraz www.pogodynka.pl
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+