https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Leje jak z cebra! Czekamy na Wasze informacje o ulewach

K. Dobroszek, M. Karkosza
Straż pożarna w Muszynie przygotowuje worki z piaskiem do umocnienia brzegów muru oporowego wzdłuż rzeki Poprad.
Straż pożarna w Muszynie przygotowuje worki z piaskiem do umocnienia brzegów muru oporowego wzdłuż rzeki Poprad. fot. KM PSP w Nowym Sączu
Deszcz leje od wczoraj, ale największe opady wystąpią dziś i w piątek. Synoptycy nie są pewni, czy ulewy ustawać zaczną w sobotę, czy w niedzielę. Czy w Twojej miejscowości intensywnie pada? Daj nam znać!

Jaka sytuacja jest w Twojej miejscowości? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska

Według prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w ciągu najbliższych dni w Małopolsce spadaną wyjątkowo ulewne deszcze. - Przewidujemy opady do ok. 160 mm w ciągu 48 godzin na obszarze od woj. podkarpackiego, przez Małopolskę i Śląsk, do dolnośląskiego - poinformował Mieczysław Ostojski, dyrektor IMGW.

Oznacza to, że na metr kwadratowy w ciągu 48 godzin spadnie 160 litrów wody. Punktowe opady będą pojawiały się w południowej części woj. śląskiego i małopolskiego. W tych miejscach podczas ulewnego deszczu jednorazowo spadnie na metr ziemi 60 litrów.

Przed powodzią ostrzegał wczoraj premier Donald Tusk, który zwołał w Warszawie rządowy sztab kryzysowy: - Spodziewamy się ogromnych opadów. Mamy nadzieję, że nie dojdzie do wydarzeń szczególnie dramatycznych, jak w 2010 roku, jednak czujność jest bez wątpienia potrzebna.

Premierowi wtórował minister administracji i cyfryzacji Rafał Trzaskowski: - Pragnę poinformować, że wszystkie służby kryzysowe wojewodów, w tym służby monitorujące sytuację meteorologiczną i hydrologiczną, są w stanie najwyższej gotowości. Pracują w trybie alertu powodziowego: informacje o zagrożeniu są na bieżąco przekazywane do mediów oraz Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.

Sebastian Woźniak, rzecznik małopolskiej straży pożarnej, zapewnia, że strażacy są przygotowani na ewentualną powódź. - Dodatkowy dyżur na terenie województwa pełni 60 strażaków. Mamy przygotowane pompy wodne oraz 270 tys. worków na piasek. Na bieżąco monitorujemy stany rzek na terenie województwa, które jak dotąd nie przekroczyły stanów ostrzegawczych.

Aktualną sytuację pogodową można sprawdzać na stronach IMGW: www.imgw.pl oraz www.pogodynka.pl

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
JOLA
DEBIL !!!
m
martinoff salon24.p
U nas w Anglii też leje i nie beczymy tak jak wy. Wyjedźzie tak jak ja.
J
JAN
śpijcie spokojnie, nawet jak was zaleje to marszałek obieca tak jak to było w 2010 roku że pomoże. O tamtej obiecance zapomniał no ale teraz wybory to będzie następna obiecanka a po 16.11.2014 będzie zapomnienie
k
kk
nie leje koniec deszczu trochę większy opad prognoza se nie sprawdziła.
R
Rafał
Chodzi o to, żeby się pan premier mógł wykazać gotowością rządu i wielką troską o mieszkańców z południa.
Chodzi o to że się wybory zbliżają...
n
n
O tej porze roku zazwyczaj troche pada. O co chodzi z tą sensacją?
j
joł.
Cześć, tu Kraków, u mnie pada, daję znać, pozdro
M
Marek
Tusk do Bieńkowskiej: kurde, nie udało się nam z tą powodzią... Bieńkowska: sorry, taki mamy klimat...
S
Stavros
deszczu nie było pół roku, wszędzie panuje kult słońca, raptem popada 2 dni i wielka powódź. Widać, że rząd zamiast dbać o infrastrukturę powodziową woli straszyć co to nie będzie, by za tydzień, przypadkiem przed wyborami nagrodzić odpowiednio wyselekcjonowanych przedstawicieli różnych służb za sprawną akcję przeciwpowodziową i wyjść na dbającego o swój kraj gospodarza.
S
Stavros
deszczu nie było pół roku, wszędzie panuje kult słońca, raptem popada 2 dni i wielka powódź. Widać, że rząd zamiast dbać o infrastrukturę powodziową woli straszyć co to nie będzie, by za tydzień, przypadkiem przed wyborami nagrodzić odpowiednio wyselekcjonowanych przedstawicieli różnych służb za sprawną akcję przeciwpowodziową i wyjść na dbającego o swój kraj gospodarza.
B
Beti
GDZIE TAK STRASZNIE LEJE ??? I ZNOWU POGODA SIĘ NIE SPRAWDZIŁA
a
adam
ludzie nie straszcie ludzi modele juz dawno zmniejszyly sumy opadowe do okolo 60 litrow a wy dalej podajecie informacje z przed trzech dni, siejac niepotrzebnie panike
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska