W sobotę po kilkutygodniowej przerwie wróciła Bundesliga. Wrócili też Łukasz Piszczek i Krzysztof Piątek, a w niedzielę Robert Lewandowski i Rafał Gikiewicz.
Pojedynek polskich piłkarzy wygrał faworyzowany napastnik Bayernu. Mistrzowie Niemiec trafili do siatki już w 19. minucie, ale gol Thomasa Mullera został anulowany po skorzystaniu z technologii VAR. Na prowadzenie wyszli za to w 40. minucie, po tym jak Nevan Subotić sfaulował w polu karnym Leona Goretzkę . Do "jedenastki" podszedł Lewandowski, wyczekał Gikiewicza i mimo, że ten się nie ruszył, zdołał go pokonać.
Dla Lewandowskiego było to 40 trafienie w obecnym sezonie w 34 meczach. Polak tym samym przekroczył barierę 40 goli w sezonie po raz piąty z rzędu.
W drugiej połowie wynik spotkania ustalił Benjamin Pavard, po dośrodkowaniu Joshua Kimmicha. Po 26. kolejkach Bayern pozostaje liderem tabeli Bundesligi i ma cztery punkty przewagi nad drugą Borussią Dortmund. Po porażce Union pozostał na 12. lokacie.
