Jak się okazało, kierującą była mieszkanka Libiąża. Wiozła ze sobą dziecko. Po przybyciu służb ratowniczych i policji na miejsca zdarzenia, kierująca tłumaczyła się, że powodem nagłego manewru, który w efekcie doprowadził do sytuacji kryzysowej, była sarna, która wbiegła na jezdnię tuż przed jej pojazdem.
- Policjanci byli gotowi w taką wersję uwierzyć, ale po badaniu alkomatem okazało się, że kierująca miała ponad 3 promile alkoholu – informuje Iwona Szelichiewicz, rzecznik prasowy chrzanowskiej KPP. - Dziecko oddano pod opiekę ojca natomiast kierującej zatrzymano prawo jazdy. Usłyszy kilka zarzutów.
- Niecodzienne widoki Zatora, Energylandii i Zatorlandu
- Zamawiaj do domu. Lista restauracji, które dowożą dania w Chrzanowie
- Życie w cieniu koronawirusa. Jak sobie radzimy na co dzień?
- Dworzec PKP w Oświęcimiu ma długą i ciekawą historię
- Te restauracje przeszły rewolucję Magdy Gessler [ZDJĘCIA]
- Wysiedlili tętniącą życiem wieś, żeby zrobić tu jezioro

Wideo