1/8 finału Ligi Mistrzów: Atletico - Juventus 2:0
W środowy wieczór Cristiano Ronaldo miał okazję zagrać w Madrycie po raz pierwszy od ponad pół roku. Do tej pory Atletico należało do jednego z ulubionych rywali CR7. W 31 meczach rozegranych w barwach "Królewskich" trafiał do siatki 22 razy. W spotkaniu na Wanda Metropolitano to nie Portugalczyk odegrał jednak pierwszoplanową rolę.
W 9. minucie Ronaldo z rzutu wolnego huknął pod poprzeczkę, ale Jan Oblak zdołał odbić futbolówkę. W odpowiedzi na bramkę Juventusu uderzał Thomas Partey. Wojciech Szczęsny był jednak na posterunku. W 27. minucie Diego Costa padł w polu karnym, a sędzia wskazał na jedenasty metr. Po konsultacji z VAR odwołał swoją decyzję, gdyż przewinienie miało miejsce tuż przed szesnastką. Chwilę później wykazać się musiał Szczęsny. Po silnym strzale z rzutu wolnego Antoine'a Griezmanna Polak wykazał się kapitalnym refleksem.
W drugiej połowie dominowało Atletico. W 51. minucie Diego Costa znalazł się sam na sam ze Szczęsnym, ale fatalnie spudłował. Parę chwil później polski bramkarz zdołał strącić piłkę na poprzeczkę po technicznym uderzeniu Griezmanna. W 70. minucie rezerwowy Alvaro Morata wpakował futbolówkę do siatki. Wynik spotkania nie uległ jednak zmianie, gdyż sędzia po obejrzeniu sytuacji na powtórce anulował bramkę.
W 77. minucie wątpliwości już nie było, a Szczęsnego strzałem z bliskiej odległości zaskoczył Jose Gimenez. Sześć minut później było już 2:0. Po sporym zamieszaniu piłkę do bramki Szczęsnego wpakował drugi środkowy obrońca Diego Godin. Mimo starań Juventusu do końca spotkania wynik już się nie zmienił.