Limanovia z punktową serią. MKS w czołówce 4. ligi. Trener Zegarek: zasłużona wygrana

Limanowianie nie zaznali goryczy porażki od starcia z rezerwami Wisły Kraków – 9 września MKS przegrał u siebie z podopiecznymi Mariusza Jopa 0:2. Punktowa seria ekipy Zegarka trwa już cztery kolejki. Limanowski czwartoligowiec kolejno ograł w Gorlicach Glinika 2:1, rozbił u siebie Wierchy 4:0, zremisował bezbramkowo z Kalwarianką w Kalwarii Zebrzydowskiej i ostatnio w Limanowej rozgromił BKS 4:1. Po pierwszej połowie tego starcia było 1:0 dla gospodarzy (trafienie Kurczaba w 17. minucie), a worek z bramkami na dobre rozwiązał się w drugiej odsłonie. Gole na swoim koncie zapisali następnie Ciesielski w 50. minucie oraz dwukrotnie Matras w 65. i 80. minucie. Gości stał było jedynie na honorowe trafienie z rzutu karnego autorstwa Skocza.

- Nasze zwycięstwo było zasłużone. Dominowaliśmy i pod względem rozegrania i pod względem skuteczności. Rywal był może dobrze zorganizowany, ale wiedzieliśmy jak zneutralizować jego mocne strony. Chciałem też pochwalić tych naszych piłkarzy, którzy weszli na boisko, bo dodali nam jakości, zapisali się w protokole meczowym – komentuje w rozmowie z „Gazetą Krakowską” trener Zegarek.

Po tej wygranej Limanovia nie tylko przeskoczyła bochnian w tabeli, ale awansowała na szóstą pozycję. W najbliższej kolejce podopieczni trenera Pawła Zegarka zmierzą się na wyjeździe z Niwą Nowa Wieś, która jak dotąd zasłużenie jest outsiderem rozgrywek. W 11 meczach czwartej ligi drużyna z powiatu oświęcimskiego wywalczyła… punkt (remis w 8. kolejce z Glinikiem Gorlice 1:1). Rywale Limanovii mogą „pochwalić się” również bilansem bramkowym wynoszącym 9 zdobytych goli i aż 34 stracone!

- Mamy świadomość tego, że jedziemy do drużyny, która w każdym meczu jest bliska zdobycia punktów, dlatego musimy być tam maksymalnie skoncentrowani – zaznacza opiekun MKS.

Pary 13. kolejki rozgrywek czwartej ligi małopolskiej:

Pauzuje: Beskid Andrychów.

Sobota i niedziela. Wolania Wola Rzędzińska - Lubań Maniowy; Barciczanka Barcice - Orzeł Ryczów; Watra Białka Tatrzańska - LKS Jawiszowice; Wisła II Kraków - Bruk-Bet Termalica II Nieciecza; Glinik Gorlice - Dalin Myślenice; Wierchy Rabka Zdrój - Poprad Muszyna; Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska - MKS Trzebinia; Bocheński KS - Unia Oświęcim; Niwa Nowa Wieś- Limanovia Limanowa.

Zapunktowała tylko jedna drużyna

Na boiskach piątej ligi w grupie małopolskiej wschodniej rywalizuje obecnie trzech przedstawicieli limanowskiej piłki – Sokół Słopnice (jest szósty i ma 16 pkt), Zalesianka Zalesie (dziewiąta i 13 pkt) oraz Orkan Szczyrzyc (czternasty i pięć pkt).

Miniona kolejka nie była udana zarówno dla słopniczan, jak również szczyrzycan. Pierwsi przegrali w Tarnowie z Tarnovią 0:1, która jest liderem, a drudzy musieli uznać wyższość czwartego Okocimskiego Brzesko na własnym terenie notując porażkę 1:2.
„Mimo kilku dogodnych sytuacji na początku drugiej połowy nie udało się zdobyć bramki. Teraz przed drużyną ważne mecze z bezpośrednimi rywalami górnej części tabeli, czyli Dunajcem Nowy Sącz (wyjazd) oraz Okocimskim Brzesko (dom). Liczymy na ważne punkty w kontekście walki o czołowe miejsce w V lidze wschodniej” – napisano na profilu klubu ze Słopnic.

Pary 10. kolejki rozgrywek piątej ligi w grupie małopolskiej wschodniej:

Dunajec Nowy Sącz - Sokół Słopnice; Okocimski KS Brzesko - Tarnovia Tarnów; Kolejarz Stróże - Orkan Szczyrzyc; Unia II Tarnów - GKS Drwinia; Sandecja II Nowy Sącz - Metal Tarnów;Orzeł Dębno - Dunajec Zakliczyn; KS Biecz - Zalesianka Zalesie; LKS Szaflary - GLKS Gromnik.

Darek kocha motoryzację. W garażu trzyma lincolna z 1974 roku. To ponad 2 tony wagi. Ile pali?

Sportowy24.pl w Małopolsce