Policjanci sprawdzili trzeźwość kierowcy, zaczęli sprawdzać stan techniczny na zewnątrz samochodu, jednak gdy funkcjonariusze doszli do kontroli sprawności hamulca ręcznego spotkało ich niemałe zdziwienie.
Okazało się że sprawny na pozór samochód w ogóle nie posiada hamulca ręcznego a w miejsce gdzie powinien takowy się znajdować właściciel samochodu włożył drewniany pal, który podczas postoju ma naciskać na hamulec nożny i tym samym zastępować ręczny.
Niewątpliwie taki patent to rzecz zagrażająca bezpieczeństwu podczas jazdy jak i postoju. Niestety pionier tego jakże „dzikiego” wynalazku nie spotkał się z aprobatą i pochwałą policjantów.
Kierowca za swój innowacyjny chodź bardzo niebezpieczny pomysł został ukarany mandatem karnym a dodatkowo funkcjonariusze zatrzymali dowód rejestracyjny i skierowali pojazd na szczegółowe badania techniczne.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!