Najwięcej stypendiów zdobyli uczniowie ze szkół z Limanowej i Grybowa.
- W tym roku wnioski złożyła szczególnie duża liczba osób. Chcieliśmy wybrać i pomóc ludziom, którzy dotąd jeszcze nie otrzymali stypendium, a jak najbardziej na nie zasługują - wyjaśnia ks. Jacek Siewiora, sekretarz fundacji.
Fundacja wsparła finansowo osoby z rodzin wielodzietnych i bezrobotnych. - Są stypendyści pochodzący z rodziny gdzie jest jedenaście osób, są z rodzin dotkniętych bezrobociem. Bywają też w rodzinach stypendystów osoby chore na onkologiczne schorzenia - mówi ks. Siewiora.
Młodzi ludzie pieniądze chcą przeznaczyć na zakup książek, kursy językowe, korepetycje. - Takie stypendium, to dla nas wielka szansa - mówi jedna ze stypendystek. - To łatwiejszy start na studia i zachęta dla koleżanek, że warto się uczyć - dodaje.