Warunkiem otrzymania stypendium była m.in. wysoka średnia ocen, warunki materialne, a także zaangażowanie społeczne ucznia lub studenta w działania charytatywne, kulturotwórcze i sportowe.
W tym roku stypendiami obdarowano w sumie 30 osób. Zdecydowana większość z nich to mieszkańcy Powiśla i okolic Tarnowa, ale wśród stypendystów są również uczniowie i studenci z innych rejonów kraju a nawet zza granicy. Na pomoc finansową może liczyć np. Vladislaw - mieszkaniec Chity na Syberii. O stypendium dla niego wnioskowały siostry służebniczki z Polski, które pracują w tym odległym miejscu świata.
Uczniowie moga liczyć w sumie na 2 tysięce złotych w 10 ratach po 200 zł, studenci na 3 tysiące zł - w 10 ratach po 300 zł.
- Jesteśmy organizacją non profit. Środki na stypendia pozyskujemy w różnoraki sposób, choćby poprzez organizowane rokrocznie bale charytatywne czy zbiórki, między innymi w Szwajcarii - wyjaśnia ks. Robert Biel, prezes fundacji, która znana jest m.in. z turniejów szachowych.
W tym roku stypendia wręczono już po raz czwarty. Łącznie otrzymało je już ponad 80 osób i instytucji. Fundacja Cordare powstała z myślą o ludziach potrzebujących pomocy, a w szczególności o zdolnych dzieciach i młodzieży, którym warunki bytowe nie pozwalają na rozwijanie w pełni swoich możliwości w dziedzinie kształcenia.
Wśród stypendystów dominują osoby, które są otwarte na pomoc drugiemu człowiekowi, chętnie udzialają się jako wolontariusze podczas różnego rodzaju akcji charytywnych, aktywnie działają w swoich szkołach, miejscowościach, parafiach. W zastępstwie niektórych z nagrodzonych, którzy nie mogli pojawić się w Tarnowie, decyzje o przyznaniu stypendium odebrali ich rodzice lub bliscy.
FLESZ - Nieudane wakacje? Masz prawo do reklamacji!
