FLESZ - Przez pandemię rośnie liczba samobójstw

Z ilością wykonywanych szczepień lepiej jest w miastach niż na wsiach. W wiejskich miejscowościach nadal wiele osób nie chce się szczepić, boją się albo po prostu nie mają czasu, by dojechać do miasta na podanie szczepionki. W Limanowej w mieście z ponad 15.tys liczbą mieszkańców w pełni zaszczepionych jest 42,2 procent mieszkańców, na drugim miejscu jest miasto Mszana Dolna z wynikiem 41,9 procent. Inne gminy mają poniżej 40. a nawet 30. procent. Najgorzej wypadają gminy Niedźwiedź (26,7 proc.) oraz Laskowa (27,2 proc.)
Rafał Rusnak, wójt gminy Niedźwiedź problemu z tak małym odsetkiem zaszczepionych upatruje w tym, że duża liczba mieszkańców gminy to osoby pracujące za granicą, nawet jeśli tam się zaszczepiły, to nie wlicza się to w statystyki. Na terenie gminy dwa razy zorganizowano akcję szczepień w niedzielę, władze gminy chcą zorganizować także kolejną taką akcję specjalnie dla osób wracających z zagranicy, najprawdopodobniej będzie to w okolicach ważnych świąt. Wójt uważa, że niski odsetek wynika także z braku dobrej woli, bądź dezinformacji.
- Nikogo do szczepienia zmusić nie możemy, ale zachęcamy w każdy możliwy sposób. Często zdarza mi się słyszeć od mieszkańców, że nie będą się szczepić, bo gdzieś w internecie czytali, że to szkodliwe i złe, czasami te argumenty są wręcz komiczne. Dlatego zawsze mówię, trzeba słuchać wypowiedzi ekspertów i sprawdzać takie informacje u źródła - mówi w rozmowie z nami Rusnak. Wójt zapowiada dalszą kampanię informacyjną, do tego chce wykorzystać środki przekazane z województwa na ten cel.
W maju rząd obiecał władzom lokalnym pieniądze na poprawę działań zachęcających Polaków do przyjęcia szczepionki. Wypłaty ruszyły w ostatnich tygodniach.
Walka o uzyskanie odporności zbiorowej trwa. Mówi się, że w przypadku COVID-19 odporność populacyjna powinna być skuteczna jeśli 60 - 75 proc. populacji stanie się odpornych, w przypadku bardziej zakaźnego wariantu Delta koronawirusa próg odporności zbiorowej może wynosić nawet 90 proc.
W regionie limanowskim od jakiegoś czasu widać tendencję spadkową, punkty szczepień nie są już oblegane, choć dostęp do szczepionek jest duży. Jedną z przyczyn spowolnienia szczepień jest fakt, że osoby na nie zdecydowane, chcące się chronić przed koronawirusem, w dużej mierze już się zaszczepiły. Ostatnio w punktach zjawiają się głównie ci, którzy chcą się zaszczepić z myślą o bezproblemowym wyjeździe na zagraniczne wakacje.
- Sezon na grzyby trwa. Pani Marta z Muszyny pokazała swoje zbiory
- Pięciogwiazdkowy hotel w słynnym uzdrowisku będzie gotowy w przyszłym roku!
- Sławy w Nowym Sączu. Był Jarosław Kaczyński, teraz pojawił się Jaś Fasola z misiem
- Odpust w sądeckiej bazylice znów przyciągnął tłumy wiernych
- Gmach Instytutu Ekonomicznego powstaje w ekspresowym tempie. Zobaczcie sami