Jakub Machał przygotowuje w tym roku palmę pięciometrową. Będzie ozdobiona bibułą, goździkami i bukszpanem. Umiejętność wykonywania drzewek wielkanocnych szlifował pod okiem swojego wujka, Zbigniewa Urbańskiego, wielokrotnego zwycięzcy konkursu, który po długiej chorobie zmarł na początku 2018 roku.
Swoją palmę wykonują też dwaj synowie Andrzeja Leszczyńskiego, który w przeszłości wielokrotnie zadziwiał swoimi realizacjami. Najwyższa palma w jego wykonaniu sięgała 32,5 metra. Mateusz i Szymon Leszczyńscy robią palmę, która może sięgać kilkunastu metrów. Pomaga im siostra Ula, która przygotowuje kwiaty.
- Wymagam od nich, żeby sobie radzili sami. Przez lata widzieli, jak robi się palmy - przyznaje Andrzej Leszczyński.
Tym razem konkurs palm w Lipnicy Murowanej bez udziału publiczności
W 2020 roku konkurs palm w Lipnicy został odwołany, w symbolicznej formie odbył się tylko na Facebooku. Decyzją organizatorów, tegoroczny konkurs odbędzie się, ale nie przewidziano w nim udziału publiczności.
- Mieszkańcy będą mogli przynosić palmy na Rynek, następnie będą one zgodnie z dotychczasowymi zasadami mierzone przez komisję konkursową, a następnie postawione - mówi Tomasz Gromala, wójt gminy Lipnica Murowana.
W odróżnieniu od poprzednich edycji, w Niedzielę Palmową w Lipnicy nie będzie kiermaszu ani żadnych imprez towarzyszących. - Pamiętajmy, że nadrzędnym celem konkursu jest kultywowanie tej pięknej tradycji, a nie tylko i wyłącznie pokaz palm.
Palmy będzie można oglądać indywidualnie, bo pozostaną na lipnickim Rynku przez kilka dni. - Liczymy, że ludzie przyjadą zobaczyć palmy w innym terminie, podzielą się na grupy - mówi Jakub Machał.
Jego palma na pewno pozostanie na lipnickim Rynku do Wielkiego Czwartku włącznie. W Wielki Piątek Jakub swoją palmę zabierze, aby wykonać z niej krzyżyki.
- Mamy zwyczaj, że w Wielki Piątek z poświęconych palm robimy krzyżyki o wysokości ok. 70 centymetrów i wbijamy na pola. Mają one chronić domowników przed nieszczęściami i chorobami - tłumaczy lipniczanin.
Po Lipnicy Murowanej tradycja konkursu palm wielkanocnych rozszerza się na kolejne miejscowości
Konkurs Palm i Rękodzieła Artystycznego w Lipnicy Murowanej zapoczątkował w 1958 roku Józef Piotrowski, były sołtys Lipnicy Murowanej (dziś patron wydarzenia). W tym roku odbędzie się już 62. jego edycja. Pierwotnie była planowana na rok 2020, ale ją odwołano.
- Mieliśmy dylemat, czy ubiegłoroczne wydanie internetowe konkursu palm zliczać, czy też nie. Ostatecznie zdecydowaliśmy je uznać za parakonkurs, ale bez nadawania mu numeru, czyli w podstawowym konkursie palm był rok przerwy. Dlatego też w tym roku odbędzie się 62. edycja konkursu - mówi wójt Gromala, który prywatnie jest wnukiem Józefa Piotrowskiego.
Dla lipniczan pozytywnym zjawiskiem są coraz to nowe konkursy palm, organizowane w regionie. - Nasz konkurs w pewnym sensie doczekał się „dzieci” i „wnuków”, czyli satelitarnych konkursów. Odbywają się one w takich miejscach, jak Królówka, Rajbrot, Tymowa, Limanowa, Nowy Sącz, Bochnia, Tęgoborze - wylicza Andrzej Leszczyński.
Jego zdaniem, pozwala to mieć nadzieję, że zakorzeniona w religijności tradycja nie zagnie, ale będzie kultywowana jeszcze przez wiele dekad.
Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ
Bądź na bieżąco i obserwuj
