Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łopoń. Gospodarz skazany za znęcanie się nad psami. Zwierzaki uratowali ANIMALSI [ZDJĘCIA]

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Sąd Rejonowy w Tarnowie skazała na 10 miesięcy ograniczenia wolności 44-letniego mieszkańca Łoponia, który przetrzymywał trzy psy w skandalicznych warunkach. Sprawa znalazła finał w sądzie po interwencji tarnowskiego OTOZ Animals.

FLESZ - E-papieros zagraża zdrowiu, niszczy układ krążenia. Naukowcy udowadniają i przestrzegają

Inspektorzy OTOZ Animals w Tarnowie pod koniec stycznia tego roku otrzymali informację, że na opuszczonej posesji w Łoponiu (gm. Wojnicz) znajdują się psy, które opiekun dogląda sporadycznie, nie przejmując się losem zwierzaków.

Udali się na miejsce, gdzie zastali dwa czworonogi. - Były wychudzone, bez dostępu do wody. Nie miały odpowiedniego schronienia, dachem nad głową dla jednego z nich była dziura w komórce - opisuje Dorota Lewicka, która interweniowała w Łoponiu.

Okoliczni mieszkańcy potwierdzili informację ze zgłoszenia i prosili, aby odebrać zwierzęta właścicielowi. Pani Dorota w na posesję przyjeżdżała codziennie. W końcu udało się jej spotkać z 44-letnim opiekunem zwierząt. Mężczyzna nie widział niczego złego w tym co robi. - Był też bardzo agresywny - zaznacza Lewicka.

Na kolejne interwencje przedstawicielka OTOZ Animals udała się w asyście policji. Mężczyźnie odebrano dwa zwierzaki. To jednak nie zakończyło interwencji, ponieważ mundurowi wspólnie z inspektorką udali się na inną posesję w Łoponiu, gdzie mieszkał 44-letni mężczyzna. Tam znajdował się jeszcze jeden pies. - Mieszkał w metalowej beczce, zamiast obroży miał pasek od spodni - mówi Działaczka TOZ.

Pies również został odebrany właścicielowi. 44-latkowi postawiono zarzut znęcania się nad zwierzętami.

Teraz Sąd Rejonowy w Tarnowie skazał gospodarza na 10 miesięcy ograniczenia wolności. Podczas tego okresu zobowiązany jest do wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne. Ponadto musi zapłacić 1,5 tys. zł na rzecz tarnowskiego azylu, ma też dwuletni zakaz posiadania psów.

Animalsi przyznają, że jest to jeden z najsurowszych wyroków, jaki w tego typu sprawach zapadł w tarnowskim sądzie.

- Przeważnie były to jakieś krótkie wyroki w zawieszeniu. Ten pokazuje, że to co robimy ma sens i pomagamy odmienić los zwierzaków - podkreśla Dorota Lewicka.

Dwa psy zabrane z posesji w Łoponiu już znalazły nowe domy. Jeden z nich natomiast znajduje się w głównym biurze OTOZ Animals w Bojano. - Kazik, bo tak ma na imię, skradł serce naszej pani prezes - uśmiecha się Dorota Lewicka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska