Proces sądowy i odwołania trwały od 2019 roku. Agnieszka K., mieszkanka Brzeszcz we wrześniu wspomnianego roku zabiła sześć szczeniąt swojej suczki, a dwa kolejne tak mocno raniła, że nie dało się ich uratować. Szczeniaczki były malutkie. Kobieta rzucała nimi o ścianę i deptała je, czym u każdego z nich spowodowała olbrzymie obrażenia.
Uderzała aż zabiła. Mieszkanka Brzeszcz skazana na więzienie
Pieski miały wylewy krwi podskórnej w okolicach głów, rozległe uszkodzenia kości mózgoczaszki, zmiażdżone tkanki mózgowe, obustronne oderwanie wszystkich żeber w kręgosłupach, przerwanie ciągłości opłucnej, popękane płuca, wątroby. Nie miały szans na przeżycie. Jak podkreślił Sąd Rejonowy w Oświęcimiu, który wydał wyrok, kobieta działała ze szczególnym okrucieństwem wyrażającym się działaniem brutalnym, drastycznym i przysparzającym szczeniętom intensywnych cierpień. Wymierzył jej karę:
Jednego roku pozbawienia wolności
Zakaz posiadania wszelkich zwierząt na okres 10 (dziesięciu) lat
Nawiązkę w wysokości 2000 złotych na rzecz OTOZ Animals Oświęcim
Podanie wyroku do wiadomości publicznej na okres sześciu miesięcy na stronie internetowej OTOZ Animals Oświęcim
- Podczas tej interwencji zostały odebrane przez nas trzy dorosłe suki oraz dwa żywe szczenięta, które niestety ze względu na obrażenia trzeba było poddać eutanazji - wspominają inspektorzy OTOZ Animals.
Obrońca skazanej złożył wniosek o kasacje wyroku.
- Udało nam się wywalczyć przed Sądem Najwyższym jej oddalenie - dodają Animalsi.
