Łosia kroczącego w stronę centrum miasta zobaczono około 8.30. Zwierzę szło od strony os. Sikorka ulicami Parcze i Niepodległości. W końcu zmęczony łoś położył się w krzakach.
Policja początkowo planowała zwierzę uśpić i wywieźć z powrotem do lasu. Wtedy okazało się, że łoś znany jest już olkuszanom. - Co kilka dni widzę go w ogrodzie u sąsiada jak raczy się jabłkami -mówi Wojciech Leki z os. Sikorka.
Wtedy podjęto decyzję, by łosia przegonić z powrotem do lasu. To prawdopodobnie mieszkaniec Pustyni Błędowskiej. Jest tam ich kilka sztuk. Kilku mieszkańców Olkusza i mundurowym sprawnie udało się wyprowadzić zwierzę z miasta około 14.
- Tylko czy nie wróci? Wyglądało jakby szedł do sklepu, bo jabłka mu się znudziły - śmiano się po zakończeniu akcji.
Łoś idący ulicami Olkusza był olbrzymi. Ważył około 500 kg.
Jednemu z internautów udało się sfilmować spacerujące dostojnym krokiem zwierzę ulicami Olkusza. Filmik ze spaceru można zobaczyć TUTAJ.
- Lidl odbudowany po pożarze. W czwartek wielkie otwarcie!
- Oto wasze Mruczki, Lolusie, Franusie i wiele innych [ZDJĘCIA]
- Pierwsza w Olkuszu msza święta Kościoła Polsko-Katolickiego
- Oświęcim. Pamiętacie te budynki i miejsca? Nie ma już po nich śladu
- Miss karnawału. Najpiękniejsze klubowiczki bawiące się w Energy2000 [ZDJĘCIA]
- Oświęcim. Zamiast żłobka Fair Play teraz będzie Pluszowy Miś
