FLESZ - Posypały się mandaty. Czy też popełniasz ten błąd?
Kierująca audi, w środę jadąc od Woźnicznej zignorowała światło czerwone i wjechała na niestrzeżony przejazd kolejowy, gdzie droga krzyżuje się z linią kolejową Tarnów-Krynica.
Po torach nadjeżdżał akurat pięciowagonowy skład dolnośląskich kolei. Pociąg zauważył jadący z nią pasażer i głośno krzycząc zmusił kobietę do gwałtownego hamowania. Samochód wytracił prędkość.
- Kolizji obu pojazdów nie udało się wprawdzie uniknąć, ale i tak jej skutki były niewielkie w porównaniu z tym, co mogło się stać, gdyby kobieta w porę nie zaczęła hamować. Wówczas samochód znalazłby się bezpośrednio przed pociągiem, a to mogło się skończyć tragicznie - zauważa asp. sztab. Olga Lesińska-Żabińska z tarnowskiej policji.
Kolizję z pociągiem samochód przypłacił rozbitym reflektorem i uszkodzeniem maski. Nikt nie ucierpiał. Pociąg wykonywał przejazd techniczny i nie było w wagonach pasażerów.
Sprawczyni kolizji została ukarana mandatem.
