https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Majchrowski: Musimy wycofać kandydaturę Krakowa

RMF FM, jkl
Prezydent Jacek Majchrowski
Prezydent Jacek Majchrowski fot. Anna Kaczmarz
- Musimy wycofać kandydaturę Krakowa. Dostosowujemy się do tego, co mieszkańcy zdecydowali- powiedział prezydent Jacek Majchrowski w rozmowie z RMF FM. Podkreślił, że poparcie społeczne dla igrzysk jest kluczowe dla Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. W niedzielnym referendum mieszkańcy Krakowa zdecydowanie wypowiedzieli się przeciwko organizowaniu zimowych igrzysk w 2022 roku.

Wyniki referendum w Krakowie: Możemy być z siebie dumni. Idźmy dalej! [KOMENTARZ]

"Gdy zaczynaliśmy starania o przyznanie ZIO, dysponowaliśmy wysokim poparciem społecznym, wyrażonym w obiektywnych sondażach. Niestety, poprzednie władze Komitetu Konkursowego Kraków 2022, kierowanego przez posłankę PO Jagnę Marczułajtis-Walczak roztrwoniły to zaufanie, a czas który mieliśmy na jego odbudowanie był zbyt krótki" - napisał prezydent na swoim profilu na Facebooku. "Trzeba też jasno powiedzieć, że w procesie aplikacji Kraków pozostał sam, bo poparcie rządu dla kandydatury cały czas odbierałem jako niejednoznaczne. Stąd moja propozycja złożona w marcu, by w obliczu spadającego poparcia dla tej inicjatywy, ostatecznie wypowiedzieli się w tej sprawie sami mieszkańcy Krakowa. Mam bowiem pełną świadomość, że nie da się tak wielkiego projektu zrealizować bez akceptacji społecznej" - podkreślił.

"Kraków pokazał, że jest prawdziwie demokratyczny. Najwyższa frekwencja w kraju w wyborach do europarlamentu i imponująca frekwencja w referendum lokalnym udowadniają, że nam zależy i że chcemy współdecydować o działaniach Miasta. Żałuję, że rozstrzygnięcie referendalne przekreśla szanse Krakowa i Małopolski na realizację tego projektu, który oceniałem jako niezwykle ważny dla rozwoju całego regionu. Wszyscy musimy z tego wyciągnąć wnioski" - napisał Majchrowski.

Krakowianie opowiedzieli się przeciwko organizacji zimowych igrzysk olimpijskich w Krakowie. Poparli budowę metra, budowę ścieżek rowerowych oraz sieci monitoringu. Referendum jest ważne - frekwencja wyniosła 35,96 proc.

Coś się w Krakowie zmieniło. Porażka szkodliwego pomysłu igrzysk jest pierwszą, historyczną klęską Jacka Majchrowskiego. Człowieka, któremu przez 12 lat wszystko uchodziło na sucho. Człowieka, który otoczony wiernym dworem przegapił to, że w rządzonym przez niego mieście żyją ludzie mądrzy, świadomi, potrafiący się organizować, krytyczni wobec propagandowych sztuczek. Ludzie, którzy pokornie nie stulą po sobie uszu, gdy prezydent udzieli im profesorskiej połajanki - pisze w komentarzu Wojciech Harpula, redaktor naczelny "Gazety Krakowskiej". Czytaj cały komentarz "Możemy być z siebie dumni. Idźmy dalej!"

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Źródło: RMF24.pl

Komentarze 45

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

N
Norbert
Zastanawiam się nad złożeniem wniosku do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa defraudacji ok. 5,5 mln zł miejskich pieniędzy przez prezydenta Miasta Krakowa.
A
Alf
PARANOJA to twoje chore myślenie,że każdy nawet najbardziej durnowaty pomysł trzeba popierać jeśli tylko wysunie go partia którą akurat popieram w wyborach.
O
Olimpia
Czy przynajmniej Krakusi są jeszcze zdolni rozliczyć swoich włodarzy? A konkretniej tych wszystkich, którzy wg. widzimisię ustanowili roztrwanianie kasy budżetu miasta na obfite wypłaty za kretyński auto pomysł. Czy miasto nie ma skarbnika, działu finansowego i stosownej cywilnej kontroli nad swoimi funkcjonariuszami? Czyli to poprostu takież same miasto jak Warszawa, bowiem Warszawiacy ze strachu przed HGW & Co. zapomnieli o tym, że są Warszawiakami. Ot, wylali im w centrum W-wy kosz z betonu za 2,5 mld – notabene, nikt właściwie nie wie za ile i dlaczego tak horrendalnie drogo – i teraz są iście happy z tegoż, że muszą spłacać powzięte w ich imieniu lichwiarskie raty kredytowe. Gdyż o zyskach z EURO 2012 myśliciele z PO zapomnieli napisać i się pochwalić. Tzn. o tych, które niby zyskał ogół mieszkańców W-wy i kraju.
M
Mzakrzewski
W Polskim Radiu pani wiceprezydent Krakowa podaje jakieś totalnie wzięte z sufitu koszty! Opowiada bzdury o pieniądzach UE. UE nie finansuje imprez komercyjnych Pieniądze stąd, owszem będą. Ale w ramach regionalnych programów operacyjnych. do tego potrzeba jest 15 proc wkładu własnego. Na igrzyska wyłożył by budżet państwa czyli my wszyscy. Tak, Kraków musi kombinować sam! Mieszkańcy zachowali się ok. Niech popatrzą na W-wę po EURO 2012. Długi, długi, jeszcze raz długi. Cięcia w pomocy społecznej, podwyżki w komunikacji, mocne ograniczanie ulg. Cięcia w oświacie i innych wydatkach dla mieszkańców. O kosztach faktycznych i zyskach cisza. Kto zarobił? UEFA, wielkie zachodnie biznesy. Igrzysk Kraków by nie dostał. Ale grupa swojaków zarobiła by krocie za promocję, na wyjazdach, komisjach, misjach. Krakusy zachowały zdrowy rozsądek. Na marginesie: jechałem dzisiaj autobusem przez wsie świętokrzyskie. Setki, tysiące dachów pokrytych eternitem. To azbest-azbestoza-ciężka choroba i śmierć na raka. Europa chroni swoich mieszkańców, przeznaczając gigantyczne pieniądze na wymianę dachów. W Polsce pieniędzy jest na to coraz mniej. Parafrazując powiedzenie: Nie mamy chleba- chcemy mieć igrzyska.
G
Gość
Włodarz, krakowski książę SLD, zamierza wycofać z obiegu jaskrawy idiotyzm! Który zaistniał w czasie symych narodzin, a nie dopiero po wyniku referendum.

Jednak w każdym demokratycznym kraju zawsze dzieje się tak, że w przypadku defraudacji środków publicznych następuje natychmiastowa dymisja osób winnych, współwinnych, pośredników... Czy owe bezcelowo rozdawnictwo środków publicznych nie jest właśnie taką świadomą defraudacją? Czy owe kwoty i to znacznej wielkości - powypłacane komitetowi i wszystkim innym uczestnikom biznesu Kraków 2022 - zostaną do krakowskiego budżetu zwrócone? Czy po prostu Krakus jest już takim bogatym i chojnym obywatelem Krakowa, że on w zasadzie nie potrzebuje tych straconych zlotówek, a liczonych w dziesiątkach czy setkach tysięcy.

Poniżej takie podstawowe dane na obywatelską wiedzę. Jak także, na osobistą odpowiedzialność obywatelską za tych wszystkich, których wybierają. W W-wie od lat wiedzą bo mają zegar Balcerowicza, ale w Krakowie takiego jeszcze nie mają. A zatem, niech wyborcy koalicji SLD-PO-PSL łaskawie przeczytają o swoich realnych długach, i które już spłacają, i które będą spłacać do śmierci. Jest to rzeczywisty real, i nie rodem z TVN. Gdyż dane o długu pobrano ze źródła: Zadłużenie zagraniczne Polski, plik: dane kwartalne od 1999 r. (USD, EUR & PLN) (xlsx, 87 KB)

Dług zagraniczny Polski
- przed wyborem koalicji SLD-PO-PSL - stanowił na IV kw. 2007 roku kwotę 568,197 mld zł
- po 6-latach panowania powyższych - stanowił na III kw 2013 roku kwotę 1142,391 mld zł

A zatem, od 2007 roku merytoryczny dług znacznie wzrósł, bo o kolejną kwotę 574,194 mld zł. Natomiast procentowo, o 101,05%
g
gniewko_syn_ryba
a to na namiocik "sferyczny", a to na dmuchaną "bramkę poparcia"... A wszystko podlane butą, arogancją i bezczelnością... to dostali za swoje i dobrze im tak.
.
Z POlakami można zrobić wszystko a oni i tak zagłosują na PO. Mentalność niewolnych rabów.
R
R
Pomysł igrzysk upadł, ale to był sztandarowy cel PO, a w Krakowie zyskali większość w wyborach. Czyli mieszkańcy najpierw zagłosowali na PO,
a potem podeszli do drugiej urny i zagłosowali przeciw programowi PO. Paranoja.
G
Gość
wszystko odbyła się legalnie i zgodnie z prawem jakie zostało ustanowione przez
mafie sprawujące władzę.
Krakowianie już powinni przygotować się, na przyszłoroczne wyższe opłaty i podatki.
M
MB
Super! Ale... gdy opadną emocje, bo czas wrócić do sprawy wydawania pieniędzy przez Komitet Organizacyjny ZIO. Nie może być tak, by w związku z wycofaniem kandydatury Krakowa ludzie, którzy *być może* dopuścili się defraudacji pieniędzy w postaci ustawionego konkursu na logo ZIO nie ponieśli żadnej odpowiedzialności karnej.

Należy też sprawdzić, czy prawdą jest, że od samego początku członkowie Komitetu wiedzieli o niskim poparciu społecznym dla ZIO i w związku z tym zamówili de facto sfałszowany sondaż. Za ewentualne fałszerstwo odpowiada oczywiście "sondażownia", ale być może były naciski ze strony Komitetu, by sondaż pokazał takie, a nie inne wyniki.

O tym wszystkim nie możemy zapomnieć.
J
JogiBear
"bo Polak to generalnie oszust, kombinator i złodziej" - takie o nas mają zdanie za granicą
r
rodak z południa
wreszcie ktoś mądry stanął okoniem tej bandzie euroPachOłków
A
AA z Biłgorajca
a tu kicha.

Zachodni, niezależni dziennikarze oceniają, że podczas budowy infrastruktury na potrzeby
igrzysk w Soczi, połowa kasy popłynęła gdzieś do rajów podatkowych.
Podczas budowy doszło do malwersacji na ok. 25 mln. dolarów.
W Krakowie miało być podobnie, dlatego zbliżeni do władzy "biznesmeni", już zacierali rączki
na myśl o igrzyskach.
Warto pamiętać, że mentalność rosyjskiego "biznesmiena", nie różni się zbytnio od
mentalności "biznesmena" z Polski.
l
likikiki
Pierwszy raz tutaj, czytam artykuł w którym zgadzam się z nadawca. I Ci którzy teraz będą krytykować że jaka to szansa by nie była....etc.... niech najpierw przemyślą to, co by po (igrzyskach/ w czasie )poszło nie tak.. bo to przeważyło cały pomysł igrzysk.
L
Leon
to jej należy podziękować
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska