Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małecki "załatwi" Wiśle grę w europejskich pucharach?

Bartosz Karcz
Patryk Małecki po powrocie do Wisły poderwał całą drużynę do lepszej gry.
Patryk Małecki po powrocie do Wisły poderwał całą drużynę do lepszej gry. Andrzej Banas
Piłkarze Wisły w dobrych humorach mogli wracać do Krakowa po kilkudniowej eskapadzie, w czasie której ograli Polonię w Warszawie 2:1, a następnie - w Pucharze Polski - w Białymstoku Jagiellonię 4:2. Niebagatelny wkład w oba te zwycięstwa miał Patryk Małecki, którego powrót do drużyny po półrocznym pobycie w tureckim Eskisehirsporze wyraźnie ożywił grę "Białej Gwiazdy".

W sobotę "Mały" miał udział przy drugiej bramce zdobytej przez Wisłę na stadionie Polonii. W Białymstoku był już prawdziwym bohaterem meczu. Trzy asysty i gol mówią wszystko.

Piłkarze Wisły Kraków - wiosna 2013 [GALERIA]

- A nie można zapominać, że Patryk miał też asystę w pierwszym meczu z Jagiellonią w Krakowie - mówi Andrzej Iwan, który komentował wtorkowy mecz dla stacji Orange Sport. - Widać, że jego powrót do drużyny daje Wiśle wiele dobrego. Jeszcze w pierwszym meczu ligowym nie był sobą, ale teraz gra już tak jak powinien. Powiem szczerze, że takiego "Małego" jak w Białymstoku chciałbym oglądać zawsze. To jest chłopak, który swoją siłą, dynamiką i szybkością może rozrywać obronę przeciwnika. Gra przy tym bardziej zespołowo, dla drużyny. Widzi partnerów i doskonale im podaje. Ciągle jest na boisku impulsywny, krzyczy do kolegów i sędziów, ale myślę, że pozostali zawodnicy Wisły wybaczą mu takie zachowanie, jeśli będzie im dawał piłkarsko tyle, ile w meczu z Jagiellonią.

Sam Małecki był po meczu w Białymstoku oczywiście bardzo zadowolony, choć nie chciał, żeby robić z niego główną postać tego spotkania.

- Nie czuję się bohaterem - mówi piłkarz. - Zagraliśmy dobry mecz jako cała drużyna. Owszem, mieliśmy zaliczkę 2:0 z pierwszego spotkania, ale wiedzieliśmy, że czeka nas ciężki mecz. Nastawiliśmy się na grę z kontry i chcieliśmy jak najszybciej strzelić bramkę, co nam się udało.

"Mały" swojego gola, którego strzelił w samej końcówce spotkania, dedykował dziadkowi. - Dziadek dzwonił do mnie przed meczem i powiedział, że będzie bardzo szczęśliwy, jeśli zdobędę bramkę. Udało mi się tego gola strzelić, więc dedykuję go właśnie jemu - mówi piłkarz.

Małecki jest w wysokiej formie. Przy nim również pozostali koledzy zaczęli grać lepiej, a Wisła znów powoli staje się drużyną, z którą trzeba się liczyć. Trudno oczywiście po dwóch wygranych meczach ogłaszać, że kryzys przy ul. Reymonta został zażegnany, ale poprawa w grze jest wyraźna. To oznacza, że sezon wcale nie musi być spisany na straty. Krakowianie mogą bowiem zdobyć Puchar Polski i znacznie poprawić swoje miejsce w tabeli ekstraklasy, bo ścisk w niej jest tak duży, że kilka wygranych spotkań może wywindować drużynę tuż za czołówkę.

- Wisła, dzięki dobrej grze Małeckiego i kilku innych piłkarzy, którzy już teraz prezentują się lepiej niż jesienią, rzeczywiście może jeszcze ten sezon uratować - uważa Andrzej Iwan. - Stanie się tak, jeśli krakowianie awansują do europejskich pucharów. Nie można jednak zapominać, że aby miało to sens, trzeba ten zespół nadal przebudowywać, wzmacniać. Mam nadzieję, że przy ul. Reymonta mają tego świadomość i latem rzeczywiście dołączy do drużyny kilku nowych piłkarzy, którzy wniosą nową jakość. W przeciwnym razie awans do pucharów niewiele da krakowskiemu klubowi.

Zanim jednak ten awans rzeczywiście uda się wywalczyć, trzeba rozegrać jeszcze sporo meczów w lidze i Pucharze Polski. Wiele wskazuje na to, że jedną z kluczowych postaci będzie w nich właśnie Patryk Małecki. Od jego dyspozycji będzie zależało bardzo dużo.

- "Mały" ciągle jest piłkarzem, jak na polskie warunki, bardzo dobrym. Dużo potrafi, np. dokładnie dośrodkowywać z obu nóg. Może też zarazić swoją ambicją pozostałych piłkarzy i pociągnąć zespół do zwycięstw. Tak jak w Białymstoku - kończy Iwan.

Poczet byłych papieży

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska