Prawie co drugi dorosły Polak (48,8 proc.) spłacał na koniec czerwca 2018 r. zobowiązania kredytowe. Jak wynika z danych BIK, w grupie 15,36 mln dorosłych kredytobiorców przeważają kobiety (51,1 proc.). Najwięcej kredytów zaciągają osoby w wieku 35-44 lat, jednak największe opóźnienia w spłacie rat kredytowych odnotowują najmłodsi do 24 r.ż. W liczbie kredytów na liczbę kredytobiorców przoduje Wielkopolska. Natomiast najwyższe średnie zadłużenie do spłaty w wysokości 61 542 zł przypada na mieszkańców województwa mazowieckiego.
Najwięcej kredytów w stosunku do poziomu zaludnienia, mają mieszkańcy województw wielkopolskiego (53,2 proc.) i dolnośląskiego (53 proc.), zaś najmniej – mieszkańcy województw podkarpackiego, gdzie tylko 39,8 proc. osób korzysta z kredytu oraz świętokrzyskiego (40,0 proc.).
Małopolska należy do regionów, w których mieszkańcy raczej niechętnie się zapożyczają – robi to 43 proc. Ale jak już zaciągną kredyt, to spłacają go regularnie. Właśnie w naszym województwie tylko 6 proc. kredytów, których spłata opóźniona jest o co najmniej 90 dni. Lepiej pod tym względem (5 proc. opóźnionych kredytów) jest tylko Na Podkarpaciu. Dla porównania – w wielu województwach raty z opóźnieniem płaci 9 proc. osób z kredytami.
- Patrząc na kredytową mapę Polski zwraca uwagę znacznie wyższy poziom aktywności kredytowej na zachodzie Polski, w stosunku do wschodniej części kraju. Można to częściowo tłumaczyć kilkoma czynnikami m.in. zróżnicowaną skłonnością do ryzyka w różnych obszarach kraju, czynnikami kulturowymi, albo różnicami w poziomie zamożności (posiadanym majątku) czy dochodowym (wynagrodzenia). Informacje z bazy BIK pokazują jednocześnie najniższą jakość kredytów udzielonych mieszkańcom północno-zachodniej Polski. Relatywnie lepiej spłacane są kredyty w województwach południowo-wschodnich. Pytanie, skąd może wynikać to zjawisko związane z bardziej sumiennym i odpowiedzialnym podejściem do spłacania rat kredytowych, i czy przyczyna tkwi tylko w odmienności kulturowej, stylu życia czy też we wspieraniu przez rodzinę, np. pomocy krewnych, w przypadku kłopotów finansowych – wyjaśnia prof. Waldemar Rogowski, główny analityk BIK.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Koniec z plastikiem - za 3 lata będzie nielegalny
