
Mikkel Maigaard (Cracovia), środkowy pomocnik
Wiosną bardzo słaby, jesienią przeszedł istną metamorfozę. Okazało się, że to idealny kandydat na pozycję numer 8. Nie dość, że skuteczny w odbiorze piłki i w działaniach defensywnych, to jeszcze niesamowicie skuteczny w ofensywie. 5 strzelonych goli dla piłkarza o zadaniach defensywnych to rewelacyjny wynik. Maigaard ma dobrą technikę użytkową, potrafi popisać się mierzonym, silnym strzałem z daleka, ma dobry przegląd pola, celnymi podaniami uruchamia partnerów na boisku. Na pewno jest to zawodnik, który między wiosną a jesienią zrobił największy postęp i bardzo na tej przemianie korzysta zespół. Przypomina trochę swojego rodaka, który też grał w Cracovii – Mathiasa Hebo Rasmussena, ale jest od niego skuteczniejszy. A wydaje się, że nie osiągnął jeszcze swojego górnego pułapu.
Rezerwowi
1. Maciej Ambrosiewicz (Bruk-Bet Termalica Nieciecza)
2. Tomasz Swędrowski (Wieczysta Kraków)
3. Jakub Serafin (Puszcza Niepołomice)
4. Jani Atanasov (Cracovia)

Otar Kakabadze (Cracovia), prawoskrzydłowy
Po Euro, które było w miarę udane dla Gruzji, wydawało się, że może odejść, tymczasem przedłużył umowę z Cracovią, która obowiązuje do czerwca 2027 roku. Nie grał na bardzo wysokim poziomie, ale z kolei nie schodził poniżej przyzwoitego. Hegemon na prawym wahadle „Pasów”. Nie ma tu w ogóle konkurencji. Skupiał na sobie uwagę rywali. Tylko jeden gol to stanowczo za mało jak na potencjał tego piłkarza. Kapitan jednak pełni bardzo ważną, integracyjną rolę w szatni i jego postawa jest nie do przecenienia. Bardzo dobry technicznie zawodnik. Brakuje jednak jego asyst i bardzo mocnych, precyzyjnych strzałów, a potrafi to robić czemu wyraz dawał już niejednokrotnie. Trudno jednak wyobrazić sobie jedenastkę Cracovii bez niego. Zwykle gra całe spotkania.
Rezerwowi
1. Jin-hyun Lee (Puszcza Niepołomice)
2. Manuel Torres (Wieczysta Kraków)
3. Morgan Fassbender (Bruk-Bet Termalica Nieciecza)
4. Angel Baena (Wisła Kraków)

Angel Rodado (Wisła Kraków), ofensywny pomocnik
To oczywiste, że w Małopolskiej Jedenastce Roku 2024 nie mogło zabraknąć Angela Rodado. Musieliśmy tylko wykonać podobny manewr, jak w wielu meczach robili to trenerzy Wisły, czyli przesunąć Hiszpana do drugiej linii, bo choć Rodado to przede wszystkim napastnik, to świetnie wywiązywał się również z roli zawodnika numer „dziesięć”. Bo wiślak generalnie nie jest taką typową „dziewiątką”, która szuka swoich szans przede wszystkim w polu karnym. On uwielbia mieć piłkę przy nodze, lubi się rozpędzić. Ale wciąż przede wszystkim strzela gole. Trudno nawet wyobrazić sobie jak inny byłby to rok dla Wisły bez niego w składzie. W całym 2024 roku strzelił 32 bramki. W tym tą najważniejszą 2 maja, która dała Wiśle zwycięstwo 2:1 w finale Pucharu Polski z Pogonią Szczecin.
Rezerwowi
1. Kacper Karasek (Bruk-Bet Termalica Nieciecza)
2. Roman Goku (Wisła Kraków/Wieczysta Kraków)
3. Paweł Łysiak (Wieczysta Kraków)
4. Filip Rózga (Cracovia)

Ajdin Hasić (Cracovia), lewoskrzydłowy
Bardzo dobry transfer – można tylko pogratulować działaczom Cracovii, że byli w stanie wykupić takiego gracza z Besiktasu. Pokazał się jako niezwykle niekonwencjonalny zawodnik, o świetnej technice, niesygnalizowanym strzale. Jego atutem jest gra lewą nogą. Zdobył dwie bramki, a mógłby zdecydowanie więcej. Próbuje i stwarza niemałe zagrożenie pod bramką rywali. Z pewnością najlepszy drybler w zespole, potrafi skupić się też na zadaniach drużynowych na co dowodem są cztery asysty. Miał dobre wejście do polskiej ligi, ale z pewnością stać go na znacznie więcej, zwłaszcza jeśli chodzi o dokonania strzeleckie. Raz ustawiony był bliżej własnej bramki, ale to pozycja zdecydowanie nie dla niego. To ofensywnie usposobiony piłkarz. Cracovia będzie miała z niego jeszcze wielką pociechę.
Rezerwowi
1. Dawid Abramowicz (Puszcza Niepołomice)
2. Jesus Alfaro (Wisła Kraków)
3. Lisandro Semedo (Wieczysta Kraków)
4. Deniss Rakels (Hutnik Kraków)