
Do kolejnego tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w maju 2018 r. na ulicy Topolowej w Chrzanowie. Wprost pod maskę osobówki wybiegła sarna. Autem kierował 22-latek z Chrzanowa. Obok siedziała 18-letnia kobieta. Kierowca chcąc uniknąć zderzenia ze zwierzęciem odbił kierownicą i stracił panowanie nad pojazdem. Wjechał do przydrożnego rowu i dachował. Pomimo reanimacji zmarł. Pasażerka trafiła do szpitala.

Ten tragiczny wypadek wydarzył się w maju 2017 r. w Nawojowej Górze pod Krakowem (gmina Krzeszowice). Na nr 79 w kierunku Chrzanowa zderzyły się dwa samochody osobowe - skoda i renault. Na jezdnię wbiegł dzik. Kierująca skodą młoda kobieta zginęła na miejscu. Ranny kierowca renault został przetransportowany śmigłowcem do szpitala.

Wypadek z ul. Krakowskiej w Kętach. Dwa samochody wjechały w dzika, który nagle wybiegł na drogę. Skończyło się na szczęście na uszkodzonej karoserii.

To zdarzenie z lipca 2018 r. Kierowca skody na 371 km autostrady A4 na pasie jezdni w kierunku Krakowa uderzył w dzika. Nie odniósł poważnych obrażeń tylko dlatego, że nikt za nim nie jechał i nie doszło do karambolu.