- Kilka dni temu jechałam do Wadowic z Oświęcimia. Tuż za przejazdem kolejowym w Wadowicach wpadłam do wielkiej dziury, choć to przecież główna droga - mówi Mariola Kawalec z Oświęcimia. Wracając, omal nie urwała koła na ulicy Chemików, naprzeciwko biurowca Synthosu. Głęboka wyrwa była pełna wody, więc nie było jej widać.
Kilka dni później ponownie jechała tą samą trasą i uważała, by nie wpaść w dziurę w Wadowicach. Omijając ją wpadła w kolejną, za przejazdem kolejowym.
Marek Smalcerz z Chrzanowa jeździ do Gromca po mięso dla psa. Za każdym razem sunie po krętej drodze samym środkiem, uważając czy ktoś nie jedzie z naprzeciwka. - Boki drogi są tak podarte, że chyba nawet nie da się ich połatać - mówi i dodaje, że równie dziurawa jest droga w Luszowicach.
Zbigniew Zaręba, wicedyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Chrzanowie, mówi, że remonty będą, ale najwcześniej w kwietniu. - Jesteśmy jeszcze przed ogłoszeniem przetargu na to zadanie - informuje Zbigniew Zaręba. - Wówczas na pewno załatamy także drogę prowadzącą do Luszowic - obiecuje.
W tym roku PZD w Chrzanowie przeznaczy na inwestycje drogowe ok. 2 mln zł. Największe zadanie to przebudowa drogi Myślachowice - Płoki za 800 tys. zł. W Olkuszu ubytki w drogach gminnych uzupełniane są na bieżąco. Na utrzymanie dróg w tym roku przeznaczono ponad 900 tys. złotych.
W Wadowicach zamierzają wydać w tym roku na łatanie dziur tylko 65 tys. zł. Łącznie na remonty dróg jest 2,5 mln zł. W najbliższy czwartek zostanie ogłoszony przetarg na roboty cząstkowe. - Remonty pozimowe powinny ruszyć w połowie kwietnia - mówi Paweł Polak, kierownik wydziału gospodarki komunalnej w UM Wadowice.
Z kolei powiat wadowicki przeznaczy w tym roku na drogi 6,8 mln zł. 2,75 mln zł z tej kwoty zarezerwowano na przebudowę drogi Wieprz - Nidek - Witkowice na odcinku 4,8 km.
W Oświęcimiu kierowcy narzekają na drogi w pobliżu zakładów chemicznych oraz na stan drogi krajowej nr 44.
Ma ona być w tym roku wyremontowana od ronda na Niwie po ronda Solidarności. Na razie nie wiadomo, kiedy rozpoczną się prace. - Czekamy na plan inwestycyjny oraz musimy poprawić plan organizacji ruchu. Na wcześniejszy nie dostaliśmy zgody - mówi Iwona Mikrut, rzeczniczka prasowa GDDKiA.
Zgody nie dało miasto. - W ustalaniu objazdów musimy mieć też na uwadze dobro mieszkańców - podkreśla Katarzyna Kwiecień, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta. Nowy plan zostanie prawdopodobnie stworzony do dwóch tygodni. - Jeśli zostanie zaakceptowany, to prace ruszą - zapewnia Mikrut.
W Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Krakowie zarezerwowano na naprawy w całym województwie 35,1 mln zł.
- Na inwestycje drogowe i mostowe wydamy w tym roku trochę więcej niż w ubiegłym - mówi Roman Leśniak z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie. Nie będzie łatana najbardziej zniszczona droga wojewódzka w regionie, ta między Olkuszem a Trzebinią. W końcu ma przejść generalny remont.
Współpraca Taida Jasek, Bogumił Storch, Magdalena Balicka