ZOBACZ TAKŻE GALERIĘ ZDJĘĆ Z DNIA NAWAŁNICY: (TUTAJ)
Dach odfrunął do sąsiadów
– W ciągu dwóch minut wiatr zerwał cały dach z domu i przeniósł go w kawałkach na sąsiednie działki i pola – mówi Jerzy Kulczyk z Chełmka. – Straciliśmy też wiele rzeczy, które składowaliśmy na strychu, bo też je wywiało. W dodatku część cegłówek spadła na samochód zaparkowany obok domu – dodaje.
Cały weekend odbudowywał ściany poddasza, ponieważ silny wiatr zerwał konstrukcję dachu razem z murami. Popękane ściany poddasza najpierw trzeba było zburzyć. – Obliczyliśmy wstępnie, że straty sięgają 85 tysięcy złotych – zamartwia się Kulczyk. Zniszczony dach był w bardzo dobrym stanie. Całkowicie wyremontowano go osiem lat temu. Teraz gospodarz szacuje, że prace zakończy do września. Skąd weźmie na to pieniądze – jeszcze nie wie.
Dom trzeszczy w szwach
Najgorsza sytuacja panuje w gospodarstwie Giełdoniów w Barwałdzie Średnim, gdzie dachu nad głową pozbawiona została ośmioosobowa rodzina. Na jej dom przewróciło się wielkie drzewo, zniszczyło nie tylko dach, także część ścian. – Od pięciu lat mieliśmy pozwolenie na wycinkę, ale nie było pieniędzy, żeby się za to zabrać. Gdybyśmy wiedzieli, że tak to się może skończyć... – rozpacza Zofia Giełdoń.
Nadzór budowlany w Wadowicach zabronił na razie w domu mieszkać. Budynek musi przejść gruntowny remont, zanim wróci rodzina. Giełdoniowie z dziećmi, z których najmłodsze ma 3,5 roku, schronili się u krewnych. Nie wiedzą, co będzie dalej.
Obyło się bez ofiar
O ogromnym szczęściu może powiedzieć 22-latek z Grojca. Podczas wichury potężne drzewo zawaliło się na jego samochód, którym właśnie jechał. Konar zmiażdżył maskę i rozbił przednią szybę auta. Kierowca wyszedł z wypadku prawie bez szwanku. Ma jedynie lekki uraz ręki.
Strażacy w czterech przypadkach musieli dostarczać prąd, m.in. do specjalistycznej aparatury medycznej, do której podłączeni byli pensjonariusze oświęcimskiego Domu Pomocy Społecznej w Bobrku. Energii elektrycznej byli też pozbawieni mieszkańcy Roczyn, Wieprza i Brzezinki koło Brzeźnicy.
Ponad 700 interwencji w regionie
W Małopolsce zachodniej są uszkodzone 44 budynki (domy i zabudowania gospodarcze). Na terenie powiatu oświęcimskiego 250 strażaków z państwowych i ochotniczych jednostek wzięło udział w przeszło 400 interwencjach po burzach. W niektórych przysiółkach prąd elektryczny wrócił dopiero w sobotę.
Dopiero w piątek zaczęły kursować pociągi na trasie z Oświęcimia do Trzebini. Między Chełmkiem a Gorzowem na odcinku 3,5 km na tory zwaliło się 60 drzew, łamiąc słupy i zrywając trakcję. Między zwalonymi drzewami utknął pociąg osobowy.
Dużo szkód wichura wyrządziła także w powiecie wadowickim. Do straży pożarnej w Wadowicach wpłynęły aż 204 zgłoszenia o zniszczeniach spowodowanych przez silnie wiejący wiatr.
W powiatach chrzanowskim i olkuskim strażacy interweniowali ponad sto razy. Wiatr zerwał trzy dachy domów, połamał też drzewa
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić!
Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Zdjęcia i wideo z nawałnicy
https://gazetakrakowska.pl/nawalnica-polamane-drzewa-zerwane-dachy-sa-ranni-zdjecia-wideo/ar/3928829