Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małopolska zachodnia. Samorządy podnoszą podatki, by spiąć budżety. Nie jest dobrze

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz
Samorządy podnoszą podatki, by spiąć budżety. Wydatki rosną w ekspresowym tempie. Więcej zapłacą m.in. mieszkańcy gminy Chrzanów
Samorządy podnoszą podatki, by spiąć budżety. Wydatki rosną w ekspresowym tempie. Więcej zapłacą m.in. mieszkańcy gminy Chrzanów Natalia Stefanowska
Samorządy są między młotem a kowadłem. Rosnące wydatki sprawiają, że muszą one nie tylko szukać oszczędności, ale i podnosić podatki lokalne. Tym bardziej, że drastycznie zmalały ich wpływy z podatku PIT na skutek zmiany systemu podatkowego.

Małopolska zachodnia. Samorządy podnoszą podatki, by spiąć budżety. Wydatki rosną w ekspresowym tempie

Wiele gmin już podniosło, albo przygotowuje się do podniesienia stawek podatku od nieruchomości. Stanowi on poza wpływami z podatku PIT główny dochód dla gmin. Radni gminy Chrzanów podczas październikowej sesji przyjęli uchwałę podnoszącą stawkę podatku na 2023 rok o poziom inflacji, czyli 17 proc.

Podatek lokalny to jedna możliwość zwiększenia wpływów do budżetu gminy, który z uwagi na zmiany w systemie podatkowym został w stosunku do roku poprzedniego okrojony o 8 mln zł z tytułu podatku PIT - tłumaczy Robert Maciaszek, burmistrz Chrzanowa.

W tym roku do budżetu gminy Chrzanów z tytułu podatku PIT wpłynęło blisko 47 mln zł, natomiast z tytułu podatku od nieruchomości 27,1 mln zł. Poprzez wzrost stawek ta kwota w przyszłym roku ma być wyższa o 3,5 mln zł. Warto zaznaczyć, że nie zdecydowano się na ustalenie maksymalnych stawek, jak ma to miejsce m.in. w Oświęcimiu i Jaworznie. Wówczas budżet zostałby zasilony dodatkową kwotą nie 3,5 a 5,7 mln zł.

W przypadku ustalenia maksymalnych stawek podatku chęć osób mogłaby unikać jego zapłaty, nie można zatem powiedzieć, że do budżetu na pewno wpłynęłoby dodatkowe 5,7 mln zł. Poza tym niższa stawka podatku od sąsiednich miast powiatowych zwiększa naszą atrakcyjność dla nowych mieszkańców - dodaje burmistrz.

Gmina stara się przyciągnąć nowych mieszkańców oferując im m.in. 10-letni okres zwolnienia z płacenia podatku od nieruchomości w przypadku budowy domu lub kupna nowego mieszkania. Nowi mieszkańcy to nie tylko remedium na starzejące się społeczeństwo, ale także dodatkowe dochody dla gmin m.in. z podatku PIT. To opłacalna inwestycja, jednak wiele osób uważa, że jest to niesprawiedliwe. Wyższymi podatkami obciążane są osoby, które od lat dokładają się do budżetu gminy, choć często ledwo wiążą koniec z końcem. Tych, których stać na budowę domu zwalnia się natomiast z podatku.

Dodatkowe środki w budżetach gminy nie oznaczają jednak, że będą nowe inwestycje. Pieniądze te wchłonięte zostaną przez wzrost płacy minimalnej w 2023 roku. W przypadku gminy Chrzanowa mowa właśnie o kwocie 3,6 mln zł. Podobnie wygląda sytuacja w innych gminach m.in. w Libiążu. Tam na podwyżkę pensji trzeba będzie przeznaczyć 2 mln zł, a to nie koniec wydatków.

W wielu przypadkach podwyżka płacy minimalnej wiązać się będzie ze wzrostem wynagrodzeń dla innych pracowników. Kierownicy nie będą chcieli pracować za takie same stawki jak szeregowi pracownicy. W takiej sytuacji mogłoby dojść do masowych odejść doświadczonych pracowników - podkreśla Jacek Latko, burmistrz Libiąża.

Gminy w obliczu strat spowodowanych nie tylko zmianami w systemie podatkowym PIT, ale także wysoką inflacją, wzrostem stóp procentowych, podwyżką cen energii i gazu zmuszone są do szukania oszczędności w różnych dziedzinach i podejmowania niepopularnych decyzji. W gminie Libiąż planowano obniżyć dopłaty do pobytu dzieci w żłobkach o 50 proc. Po protestach rodziców burmistrz jednak wycofał się z tego pomysłu. Nie wszędzie jednak aż tak zaciskają pasa.

Samorządom straty miały zrekompensować m.in. dotacje na inwestycje w ramach rządowego funduszu Polski Ład. I tak nieraz grube miliony powędrowały na realizację długo wyczekiwanych zadań. Nie wszystkie gminy miały jednak naprawdę dobre pomysły, w efekcie część środków powędrowała na mało przemyślane inwestycje. Z perspektywy czasu większą wagę należało przyłożyć do tych związanych z obniżeniem kosztów zużycia energii i ogrzewania w publicznych jednostkach, co dziś przełożyłoby się na mniejsze wydatki bieżące.

Gminie udało się pozyskać spore dofinansowanie na ważne dla mieszkańców inwestycje, ale to pieniądze na inwestycje, a nam brakuje na wydatki bieżące. Co z tego, że wybudujemy basen, kolejny plac zabaw, boisko czy zmodernizujemy świetlicę, jak nie będzie nas stać na utrzymanie tych obiektów? - zauważa burmistrz Libiąża.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska