- Nowy most przez Poprad, którego przedłużeniem jest estakada nad linią kolejową, sam w sobie stanie się atrakcją turystyczną - przekonuje pani Barbara. - Ludzie, którzy przyjadą go obejrzeć i zrobić sobie pamiątkowe fotki, pójdą gdzieś na obiad lub kawę. U nas zostawią więc pieniądze - dodaje.
W nowej lokalizacji przejścia granicznego w dzielnicy Majerz w Piwnicznej szansę na zwielokrotnienie obrotów swego zajazdu "Majerzanka" dostrzegł jego właściciel. Ponieważ lokal jest tuż obok mostu, zaczął jego rozbudowę i modernizację niemal równocześnie z rozpoczęciem olbrzymiej inwestycji mostowej. Zakończyć prace też chce równocześnie z oddaniem do użytku nowej przeprawy, czyli w połowie tego roku.
- Dawniej z polskiej strony granicy masowo jeździło się do "Zajazdu u Franka" w Starej Lubovni, bo tam było smacznie i dla nas tanio - mówi Robert Franczak. - Teraz Słowacy mają euro i to w Polsce jest dla nich tanio. Nawet gdy musieli pokonywać dużo dłuższą trasę przez stare przejście graniczne w górach, to przyjeżdżali na dyskoteki do nas.
Piotr Sabadasz-Żywczak, mający lodziarnię przy rynku w Piwnicznej, z poprzednim burmistrzem Edwardem Bogaczykiem zaczął ustalać organizację "Festiwalu Lodów". Impreza ma mieć przydomek "popradzki" lub "wakacyjny". Cukiernik chce skrzyknąć wszystkie lodziarnie z Piwnicznej, a także z Nowego Sącza, Muszyny, Starego Sącza, Krynicy-Zdroju i Starej Lubovni oraz Sabinova na Słowacji.
Na moście granicznym, budowanym przez Słowaków, chce zarabiać, choć pośrednio, również piwniczański samorząd. Gmina buduje halę sportowo- rekreacyjną przy Gimnazjum w Piwnicznej. Lokalny samorząd wypuścił w grudniu obligacje gminne na 10 mln zł, by sfinansować przedsięwzięcie. Część tej kwoty odzyska z funduszy unijnych, gdy hala będzie gotowa. Ma ona służyć także Słowakom z Mniszka nad Popradem i kilku pobliskich miejscowości. Zakontraktowali rozgrywki halowej piłki nożnej i zajęcia dla młodzieży.
- Halę oddamy w czerwcu, równocześnie z otwarciem mostu - informuje obecny burmistrz Zbigniew Janeczek. - Na inaugurację będzie pokazowy mecz siatkówki kobiet z piwniczańską rodaczką Dorotą Ściurką w roli głównej. Gra w ekstraligowym zespole Budowlanych Łódź. Jako partner marzy się Muszy-nianka. Gdyby sąsiadki znad Popradu nie mogły grać, mamy lokalną drużynę.
Na przyjazd Słowaków liczą mieszkańcy Łomnicy-Zdroju sąsiadującej z nowym mostem granicznym.
- Mamy zagospodarowane dwa źródełka mineralne, z których już każdy może zaczerpnąć pysznej wody - mówi Władysław Wnęk, sołtys Łomnicy. - A nad potokiem oczko wodne na łące, wymarzone do rodzinnego wypoczynku.
Źródło: Gazeta Krakowska