Manifestacja w centrum Tarnowa w obronie księdza Michała Olszewskiego. Uczestnicy przynieśli ze sobą biało-czerwone flagi oraz transparenty

Tarnów był kolejnym z polskich miast, w którym odbyła się manifestacja pod hasłem „Uwolnić ks. Michała”. Chodzi o prezesa fundacji Profeto, który od 26 marca przebywa w areszcie w związku z prowadzonymi przez prokuraturę działaniami dotyczącymi nieprawidłowości w sprawie rozdzielania dotacji z Funduszu Sprawiedliwości.

- Jesteśmy tutaj po to, aby wyrazić naszą solidarność z więźniami politycznymi, którzy są przetrzymywani w aresztach i - jak się dowiadujemy – poniżani i nieludzko traktowani. Postawione im zarzuty są niejasne, w zasadzie nie wiadomo, o co chodzi, chyba tylko o to, aby ich złamać, by donieśli na swoich szefów – mówi Józef Boryczko, koordynator protestu.

Wzięli w nim udział przede wszystkim przedstawiciele środowisk katolickich i prawicowych w Tarnowie, skupionych wokół Klubu Gazety Polskiej, Klubu Inteligencji Katolickiej oraz Rodziny Radia Maryja. Do protestu dołączył m.in. Ryszard Pagacz, wicemarszałek Małopolski.

Uczestnicy pierwotnie planowali przejść pod biuro poselskie PO w Tarnowie, ale ostatecznie zaniechali tego. Podczas protestu wspólnie odśpiewano m.in. hymn państwowy oraz odmówiono modlitwę za Ojczyznę.

Zbierano także podpisy pod listem wsparcia, który przekazany zostanie do przebywających w aresztach osób.

Manifestujący mieli w rękach biało-czerwone flagi, a także kartki i transparenty z hasłami, takimi jak: „Uwolnić księdza Michała oraz Urszulę i Karolinę”, „Sędziowie, prokuratorzy! Patrzcie w kodeksy! A nie w złote usta Tuska.”, „Nie ma w Polsce miejsca na więźniów politycznych”.