WIDEO: Krótki wywiad
Pogodził się pan z tym, że nie udało się zdobyć mandatu poselskiego podczas ostatnich wyborów parlamentarnych?
Wynik wyborczy jest dla mnie satysfakcjonujący. Wiele osób udzieliło mi swojego poparcia, dając tym samym wyraz aprobaty w stosunku do moich działań jako samorządowca. To cieszy i daje motywację do dalszego działania. Rzeczywiście, ta liczba głosów nie pozwoliła na zdobycie mandatu, ale ostateczny wynik pokazał, że moja praca na rzecz społeczeństwa jest dostrzegalna i doceniana przez Suwerena za co z tego miejsca jeszcze raz dziękuję.
Jak pana zdaniem w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej poradzi sobie Stanisław Bukowiec, pana konkurent na liście do Sejmu?
Jestem przekonany, że Pan Stanisław Bukowiec będzie działał w interesie naszego regionu. Cieszę się, że Bochnia w końcu doczekała się swojego posła.
Jakie ma pan cele zawodowe na najbliższe miesiące i lata?
Najbliższe lata będą czasem kontynuacji - kontynuacji działań na rzecz społeczności lokalnej, którą reprezentuję jako radny Powiatu Bocheńskiego. Wierzę, że będą to lata ważnych i potrzebnych inwestycji, o które staram się walczyć na każdej sesji. Planuję również jeszcze bardziej otwierać się na mieszkańców, tak aby coraz lepiej przysłuchiwać się potrzebom lokalnym.
Czy w przyszłości będzie pan próbował jeszcze swoich sił w wyborach do Sejmu?
W polityce nigdy nie mówi się „nigdy”, jednak uważam, że to za wcześnie, aby cokolwiek deklarować. Przyjdzie czas na takie decyzje.
A czy myślał pan kiedyś, aby wystartować w przyszłości w wyborach na burmistrza Bochni?
Bochnia zdecydowanie zasługuje na konkretnego gospodarza, który będzie miał cechy prawdziwego managera. Czy jednak zdecyduję się kandydować? Odpowiem podobnie, jak na poprzednie pytanie: za wcześnie by w tej sprawie deklarować swoje stanowisko. Przyjdzie na to czas i pora.
