Speedway Kraków - Landshut Devils 48:42
Speedway: Szymura 1 (0, -, -, 1), Mustonen 9+1 (2, 3, 2, 1, 1*), Ivacić 11 (3, 2, 3, 3, 0), Rempała 6+2 (1, 1*, 2*, 0, 2), Lawson 15 (3, 3, 3, 3, 3), Grzeszczyk 1+1 (d, 1*, 0), Duda 4 (3, 0, 1), Matjusonoks 1 (1, d).
Devils: Woelbert 11+1 (2, 2, 3, 3, 0, 1*), Flint 2 (0, -, -, 2), Castagna 3+1 (1*, t, 2, 0, -), Wright 14+2 (3, 3, 1*, 2*, 3, 2), Riss 7 (2, 2, 1, 2, -), Hegener 2 (2, 0, 0, 0), Iken 1 (1, 0), Juhl Pedersen 2+1 (1*, 1).
Bieg po biegu: 3:3, 3:3 (6:6), 4:2 (10:8), 3:3 (13:11), 3:3 (16:14), 3:3 (19:17), 4:2 (23:19), 3:3 (26:22), 2:4 (28:26), 5:1 (33:27), 1:5 (34:32), 4:2 (38:34), 4:2 (42:36), 3:3 (45:39), 3:3 (48:42).
Lawson najmocniejszym punktem Speedway Kraków
Speedway Kraków, absolutny beniaminek KLŻ, w poprzedniej kolejce wygrał u siebie z Lokomotivem Daugavpils, pokazując, że nie będzie tylko chłopcem do bicia. W niedzielnym spotkaniu, z mającym na koncie same porażki zespołem z Niemiec, celem było pójście za ciosem. I to się udało.
Mecz od początku był wyrównany. Gospodarze z 8 pierwszych biegów indywidualnie wygrali aż 6 (w tym trzykrotnie Richard Lawson), ale najczęściej kończyło się drużynowymi remisami, bo rywale zajmowali dwie kolejne lokaty. Zwycięstwo 4:2 w tym czasie krakowianie odnieśli tylko dwukrotnie, więc przewaga była niewielka (26:22), do odrobienia w jednym starcie.
I właśnie w 9. biegu goście zasygnalizowali pościg, zmniejszając dystans. Odpowiedź gospodarzy była najlepsza z możliwych - Matic Ivacić i Dawid Rempała byli szybsi od Erika Rissa i Marlona Hegenera, a wynik zmienił się na 33:27.
Ciekawa końcówka meczu Speedway Kraków - Landshut Devils
Koniec emocji? Nic z tego. Goście w kolejnej próbie też wygrali podwójnie i zbliżyli się na 2 "oczka". Tyle że Speedway miał w talii dwie najmocniejsze karty - Ivacicia i Lawsona (ostatecznie zdobył komplet 15 pkt). Ich 1. lokaty w następnych biegach pomogły odnieść dwa drużynowe zwycięstwa i przed biegami nominowanymi było 42:36.
Patrząc na przebieg spotkania i dyspozycję zawodników, już tylko wyjątkowy pech mógł pozbawić miejscowych sukcesu. Remis w wyścigu nr 14 postawił pieczęć na zwycięstwie w całym meczu.
