Czytaj także:
Przewodniczący Rady Miasta ma z kolei dostać petycję od mieszkańców. Podpisało ją 1500 osób. Manifestacja jest reakcją na zawarcie przez prezydenta miasta umowy na budowę i zarządzanie nekropolią przez polsko-włoskie konsorcjum. Bierze w niej udział kilkadziesiąt osób.
- Nie możemy uwierzyć, że prezydent zgodził się na budowę takiego zakładu w cennym terenie zielonym. To zniszczy okolice i przyrodę - mówi Barbara Łopacińska, przedstawicielka protestujących. - Złożymy na jego ręce ostatniego derkacza. Jeśli spopielarnia powstanie te ptaki wyginą, a nam zatruje życie - kwituje.
Przeciwnicy budowy pojawiali się w ostatnich miesiącach na każdej sesji rady miasta. Bezskutecznie. Gmina i tak podpisała umowę na budowę cmentarza wraz ze spopielarnią zwłok. Rozmowy z konsorcjum trwały od roku. Pierwszy etap budowy ma rozpocząć się z początkiem 2012 roku i potrwać 18 miesięcy. Nekropolia wraz ze spopielarnia ma kosztować 24,5 mln zł i zostanie zbudowania na obszarze 9 ha. Pomieści 9 tys. mogił. Cmentarz zrealizowany zostanie w trybie tzw. koncesji. To inwestor, a nie gmina wyłoży pieniądze na budowę. W zamian przez 30 lat ma zarządzać obiektem, pobierać opłaty za pochówki i ich utrzymanie oraz kremacje zwłok.
- Inwestycja była długo konsultowana z mieszkańcami. Podczas procedowania planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu, który przewidywał jej budowę, nie było takich protestów - mówił podczas ostatniej rady miasta prezydent Jacek Majchrowski. - Mieszkańcy uznali, że cmentarz będzie za duży, więc zmniejszyliśmy jego powierzchnię. Podnosili, że droga jest zła. Zmieniliśmy jej przebieg. Nie możemy dalej odsuwać decyzji o budowie spopielarni - skwitował.
- Cmentarz i tak z czasem zostanie poszerzony, a z tym budowane będą nowe drogi - ripostuje Łopacińska.
Zabłyśnij w naszym konkursie! **Zostań Miss Lata Małopolski 2011! Czekają atrakcyjne nagrody!**
Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**
Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail