Marszałek Sejmu w Muzeum Powstania Warszawskiego złożyła kwiaty pod dzwonem „Montera” gen. Antoniego Chruściela i pod tablicą poświęconą prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu.
– Powstańcy Warszawscy 78 lat temu stanęli obok siebie. Żołnierze, ale także setki tysięcy ludności cywilnej – mówiła Witek. – Byli kierowani jedną ideą – ideą odzyskania wolności, niepodległości, suwerenności, martwili się o kształt przyszłej, powojennej Rzeczypospolitej – dodała. – To są wartości, które po sobie pozostawili: umiłowanie wolności, niepodległości, szacunku dla człowieka – podkreślała. – Walczyli z próbą odczłowieczenia ludzi przez Niemców – mówiła.
Marszałek wskazywała także, że Powstańcy stanęli do nierównej walki. – My, Polacy na swoich drogach wolności mamy mnóstwo ofiar, mamy miliony ofiar, mamy przelaną krew, mamy naprawdę wielką, wielką traumę, ale nigdy z wolności Polacy nie zrezygnowali. I właśnie ta wolność popychała ich do działania. I nie słowami, ale czynem podczas Powstania Warszawskiego pokazali nam, co znaczy prawdziwe umiłowanie ojczyzny, że warto za tę ojczyznę – jak trzeba – umrzeć – podkreślała.
Przypomniała, że wielu z walczących złożyło największą ofiarę: ofiarę własnego życia.
– Dlatego dziś to jest taki czas, kiedy musimy naprawdę z pokorą pochylić przed nimi głowy, oddać hołd zarówno tym, którzy walczyli i zginęli w Powstaniu, ale także tym, którzy przeżyli tę pożogę wojenną, którzy wytrwali także w nadziei, bo pamiętajmy, że po II wojnie światowej Powstańcy wcale nie mieli łatwo. Trzeba było wielu lat i wielu zmian, żeby dziś w wolnej, niepodległej, suwerennej Polsce zarówno Powstańcy, jak i samo Powstanie znalazło należyte miejsce, żebyśmy mogli otaczać Powstańców należytą czcią i oddawać im, tak jak dziś, hołd – mówiła Elżbieta Witek.
1 sierpnia 1944 r. do walki w okupowanej przez hitlerowców Warszawie stanęło ok. 40-50 tys. powstańców. W czasie walk zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej były ogromne i wyniosły ok. 180 tys. zabitych. Po powstaniu Niemcy wypędzili pozostałych przy życiu mieszkańców i niemal całkowicie zburzyli Warszawę.
mac
Źródło:
