https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Marzena K., b. urzędniczka Ministerstwa Sprawiedliwości usłyszała zarzuty i została zwolniona

Marcin Rybak
Marzena K. - do niedawna dyrektorka departamentu w Ministerstwie Sprawiedliwości - zatrzymana przez funkcjonariuszy CBA/zdjęcie ilustracyjne
Marzena K. - do niedawna dyrektorka departamentu w Ministerstwie Sprawiedliwości - zatrzymana przez funkcjonariuszy CBA/zdjęcie ilustracyjne Marcin Obara
Była urzędniczka Ministerstwa Sprawiedliwości jest podejrzana o zatajenie w oświadczeniu majątkowym. Zdaniem wrocławskiej Prokuratury Regionalnej Marzena K. zataiła dochody i przychody wartości co najmniej 29,5 mln zł. Marzena K. usłyszała zarzuty i została zwolniona.

CBA/X-News

Skończyło się przesłuchanie Marzeny K. - Podejrzana przyznała się do winy i złożyła wyjaśnienia - mówi rzeczniczka wrocławskiej Prokuratury Regionalnej Anna Zimoląg. - Została zwolniona do domu. Prokurator zastosował wobec niej zakaz opuszczania kraju i 500 tys zł poręczenia majątkowego.

- Sprawa zaczęła się od tego, ze to moja klientka zawiadomiła warszawską prokuraturę okręgową. Sama na siebie złożyła doniesienie w maju tego roku. Przedstawiła wszystkie dokumenty. Sprawę przeniesiono do Wrocławia - mówi nam obrońca Marzeny K. mecenas Zbigniew Piątkowski - Marzena K. mówi, że nie wpisywała niektórych przychodów i dochodów do oświadczeń bo nie wiedziała czy się wpisuje czy nie. Ale tych dochodów nie zatajała. Wszystkie wpisywała do PIT-ów. Płaciła podatki. Wszystkie te pieniądze trzymała na tym samym koncie. Kiedy nabrała wątpliwości czy dobrze zrobiła sama zawiadomiła prokuraturę i Dyrektora Generalnego w Ministerstwie Sprawiedliwości.

Do składania oświadczeń Marzena K. była zobowiązana jak każdy państwowy urzędnik na mocy ustawy. Zwanej potocznie "ustawą antykorupcyjną".

Co najmniej dwa zatajone - jak twierdzi prokuratura - informacje mają związek z tzw. "aferą reprywatyzacyjną" w Warszawie. Chodzi o to, ze do oświadczenia nie wpisała, że jest współwłaścicielką gruntu (ścislej prawa użytkowania wieczystego gruntu) na pl. Defilad w Warszawie. Nie wpisała też uzyskanych przez siebie odszkodowań za warszawskie nieruchomości przejęte na własność państwa dekretem władz komunistycznych.

CZYTAJ TAKŻE: Warszawa: Jest mapa dzikiej reprywatyzacji. 28 śledztw wznowionych, wraca sprawa Jolanty Brzeskiej

Marzena K. miała też zataić informację o pieniądzach jakie dostała za sprzedaż udziału w prawie użytkowania wieczystego gruntu oraz współwłasności budynku. Jakiego gruntu i jakiego budynku tego prokuratura nie ujawnia.

Ostatni - z czterech postawionych jej zarzutów - dotyczy zatajenia "uzyskanie dochodów na podstawie zawartych z uczelniami umów o dzieło na opracowanie materiałów dydaktycznych oraz wygłoszenie wykładów autorskich, a także na przeprowadzenie zajęć z zakresu uregulowania prawnego mediacji karnych".

Zarzucone Marzenie K. przestępstwa są zagrożone karą 5 lat więzienia.

Komentarze 26

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marek
Cala bande tych co 8 lat rabowali zamknac
o
olo
Pani była wysokim urzędnikiem Ministerstwa Sprawiedliwości "i nie wpisywała niektórych przychodów i dochodów do oświadczeń bo nie wiedziała czy się wpisuje czy nie" Bez komentarza.
L
Locke
art. 53 przewiduje, za złożenie fałszywych oświadczeń majątkowych
odpowiedzialność karną do 5 lat wiezienia.
W tym przypadku ale mogą być stosowane fundamentalne zasady z kodeksu karnego (art. 4 par. 1 i 4). Zgodnie z nimi, sąd może sprawę nawet umorzyć, bo według nowej ustawy zarzucany czyn nie będzie już przestępstwem. Jeżeli natomiast według nowej ustawy czyn objęty wyrokiem nie będzie już zabroniony pod groźbą kary, skazanie ulegnie zatarciu z mocy prawa. A więc wszystko w rękach Generalnego Generaissimo - jesteś z korytka nie popełniłeś przestępstwa , nie jesteś = idziesz siedzieć.

Po drugie - podała w PITcie i zapłaciła podatek - żaden Sąd nie ma podstawy by zając legalny majątek - wpierw oskarżenie i wyrok za .... no za co..? widocznie CBA nic nie znalazła bo juz by były zarzuty.
A to ze ktoś wykorzystuje być może swoje znajomosci i kontakty, może i pozycje - to juz inna sprawa. - Jak widać robią to prawie wszyscy na tych pozycjach, bo mogą - do czasu zmiany obsady korytka.
N
Niesędzia
30 baniek ze złodziejstwa i 500 tysięcy poręczenia... Ja bym nakazał 50 milionów poręczenia.
g
gosc
J.w.
W
Wypisy z sieci:
(...) Czy Adam Michnik w poniedziałek przestanie być naczelnym „Gazety Wyborczej”?.. Gazeta Wyborcza” przechodzi rewolucję kadrową, związaną z grupowymi zwolnieniami w spółce Agora SA. Do końca roku ma zostać zwolnionych 135 osób... Na korytarzach Agory mówi się nawet, że ze stanowiska redaktora naczelnego zrezygnuje Adam Michnik, który w poniedziałek 17 października br. kończy 70 lat. (...)
r
rozum
nie nadąża za wzrostem
g
goscxl
Została zwolniona do domu. Prokurator zastosował wobec niej zakaz opuszczania kraju i 500 tys zł poręczenia majątkowego. >>>>>29,5 mln zł zataiła . i wyszła na wolność . TO JAKIS PONURY SPEKTAKL. Ciekawe czy sąd zablokował jej konta. Tylko dekomunizacja sądownictwa może podbudować zaufanie do sądów.
M
Marcin
smierdzaca sprawa na odleglosc z 30mln w tle a baba zwolniona z poreczeniem za 500tys. To nie jest problem od wczoraj, wieloletnie zaniedbania wychodza, "gruba kreska",Magdalenka.. Spadkobiercy PRL, iresortowe dzieci, dawni wlodarze i paru dopuszczonych do koryta kolesi bawia sie po 1989 w najlepsze
C
Collonna
Czyli chodi tu tylko o niewykazanie stanu majatkowego,
do czego byla zobowiazana. Ale w zadnym przypadku nie ma
zarzutow, w jaki sposob do tego doszla.Taka mala pokazowa.
Warsiawa ma to po Moskwie-tam koncentruje sie wladza i pieniadze.
A do najbardziej wyrafinowanych oszustow naleza tam
wlasnie jurysci , ktorym dlatego nie zalerzy na zmianie tego stanu.
Warszawscy adwokaci to ponoc jedni z najwiekszych
plantatorow leszczyny na swiecie...he...he...he....
A na czym to oszustwo polega?? Oni wiedza, a innym nic do tego.
G
Gość
500 tys zł poręczenia majątkowego. Ciekawe czy prokuratura będzie jej szukała po świecie czy poleci to zrobić policji za pieniądze podatników? Ciekawe czy prokuratura zabezpieczyła w jakiś sposób zagrabione miliony czy umożliwiła ich dobre ukrycie albo zbycie?
Czy ja na prawdę żyję w normalnym kraju? Przecież 0,5 mln zł to zaledwie 1,7% zagarniętego mienia.
Do aresztu potrafią wsadzić debilnego Felka, który w sklepie zapierredoli batonik za 1,50zł.
Po prostu mafia.......
G
Gość
„Dobra zmiana” nie powinna być selektywna, więc wg. stanowiska pracy. Nie opodatkowane i nie zgłoszone do fiskusa 29,5 mln złotych, nie jest i nigdy nie będzie 29,50 złotego. No chyba, że będzie nim po denominacji. Urzędnik MS, wysokiego szczebla, nie jest pracownikiem w budce rybnej, bo jest w organie, który prawo stanowi i je egzekwuje.
G
Gość

Sprawe i tak umorza ... z tymi prawnikami nikt jeszcze nie wygral ...

t
tytul
wlasciwy
G
Gość
Wkrótce kolejne aresztowania kryminalistów z zorganizowanej grupy przestępczej o charakterze
mafijnym, kryjącej się pod nawą "Platforma Obywatelska".
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska