- Nie mogłam uwierzyć, gdy to zobaczyłam - tak radna Małgorzata Jantos komentowała na łamach „Kroniki” tę inicjatywę pomnikową. Jako przewodnicząca komisji kultury Rady Miasta otrzymała pismo w tej sprawie i wizerunek planowanego pomnika.
Inicjatorzy jego ustawienia, skupieni wokół Wojciecha Grzeszka, przewodniczącego Zarządu Regionu Małopolska NSZZ „Solidarność”, wysłali nawet pismo do prezydenta Jacka Majchrowskiego, w którym od razu... dziękowali za zgodę na postawienie Masztu Niepodległości, który miałby być formą uczczenia setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Jednocześnie zwrócili się z prośba m.in. o inicjatywę uchwałodawczą prezydenta dotyczącą budowy monumentu.
Jak informują urzędnicy miejscy, inicjatorzy budowy pomnika w piśmie do prezydenta, oprócz placu Matejki, wskazali też trzy propozycje innych lokalizacji w których mógłby stanąć monument: skwer przy ul. Retoryka - naprzeciw pomnika Legionistów, Błonia Krakowskie przy al. Focha na wysokości Muzeum Narodowego, oraz plac Niepodległości.
- Wiceprezydent Andrzej Kulig przekazał inicjatorom budowy Masztu Niepodległości informację o braku możliwości posadowienia pomnika we wskazanych miejscach z uwagi na indywidualne dla każdego z miejsc uwarunkowania praktyczne i prawne - informuje Katarzyna Olesiak, dyrektor magistrackiego Wydziału Kultury i Dziedzictwa Narodowego. I zaznacza, że w związku z tym prezydent Majchrowski „uważa za bezcelowe podejmowanie inicjatywy uchwałodawczej w kwestii budowy Masztu Niepodległości, bowiem już na etapie samego złożenia wniosku położenie wymienionych lokalizacji nie pozwala na wzniesienie pomnika tego typu w zaproponowanych miejscach”.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Co Ty wiesz o Krakowie? (odc. 44)
