FLESZ - Polskie mieszkania w ogonie Europy?
Inicjatywa stworzenia grupy, której celem byłoby rozpoczęcie dyskusji na temat wycofania matematyki z katalogu obowiązkowych przedmiotów na maturze to pomysł Sławomira Szczerkowskiego, dyrektora jednej z sądeckich szkół.
- Na podstawie badań i śledzenia wyników matur w naszym kraju można zauważyć, że najsłabiej zdawana jest właśnie matematyka. Są uczniowie, którzy chcą podjąć dalszą naukę w zupełnie innym kierunku, jak na przykład prawo czy medycyna. Wtedy potrzebne są im historia, biologia czy języki obce. Matematyk nie koniecznie - mówi Szczerkowski.
Celem akcji było przede wszystkim rozpoczęcie merytorycznej dyskusji na temat tego, czy uczeń powinien mieć prawo decydować o tym, jakie przedmioty zdaje na maturze. Przez matematykę część uczniów ma znacznie mniej czasu na przygotowanie się do matur z przedmiotów potrzebnych im, aby rozpocząć studia na wymarzonym kierunku.
- Często zdarza się, że uczniowie muszą pisać poprawkę tylko przez matematykę przy osiągnięciu bardzo wysokich wyników z innych przedmiotów. Chcemy dla nich prawa wyboru - dodaje Szczerkowski.
Inicjatorzy chcieliby, aby najpierw odbyła się dyskusja, a potem powstała petycja, która miałaby trafić do Ministerstwa Edukacji. Na facebookowym profilu akcji „STOP OBOWIĄZKOWEJ MATURZE Z MATEMATYKI” w krótkim czasie udało się zebrać już ponad 300 osób. Większość z nich popiera pomysł i zamierza złożyć podpis pod petycją
- Będziemy działać zgodnie z ustawą o petycjach. Na pewno będziemy zbierać podpisy, które potwierdzą, jakie jest poparcie względem tej inicjatywy - zaznacza Szczerkowski.
Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.
