Dla wracającej do wyczynowego sportu po kontuzji barku Podhalanki starty w przełajach są przygotowaniem do rywalizacji w "klasycznym" kolarstwie górskim. Solus-Miśkowicz stawała na podium Pucharu Polski, była również w czołówce wyścigów za granicą. MP w Sławnie ukończyła na 2. pozycji, przegrywając o 40 s z byłą reprezentantką Polski Magdaleną Sadłecką (Euro Bike Kaczmarek Electric), a wyprzedzając o 9 s Martę Turoboś (LUKS Sławno).
- Dla mnie ten wyścig to ostatni akcent treningowy w tym zimowym cyklu. Razem z trenerem trafiliśmy z formą i czułam się bardzo dobrze. Zdobyłam wicemistrzostwo Polski i jestem bardzo szczęśliwa, zwłaszcza że miałam pełno obaw, zaczynając się ścigać w cyclocrossie zaraz po kontuzji. Wygrała z pewną przewagą Magda Sadłecka, a ja do samego końca walczyłam o drugie miejsce ze świetnie jadącą na swoim podwórku Martą Turoboś. Serdeczne podziękowania dla mojego całego teamu za wszystko. Dziękuję również Michałowi Kucewiczowi za pomoc i użyczenie kół - mówi Solus-Miśkowicz.
Radość po MP była nawet podwójna, bowiem jej team wygrał klasyfikację klubową, także dzieki. m.in. zwycięstwu w męskiej elicie Marka Konwy i wśród orlików Marcelego Bogusławskiego.
- Wygrywamy jako najlepsza drużyna i zdobywamy dwie koszule Mistrza Polski, oraz srebrny i brązowy medal! Dla takich chwil warto się ścigać! Takie momenty wynagradzają te godziny ciężkiej pracy i wyrzeczeń. Pogoda była naprawdę ekstremalna. Cały czas od 4 dni był ogromny mróz, który prawie przeszkodził w przeprowadzeniu mistrzostw. Ale nie daliśmy się - dodała.
W MP w Sławnie medale zdobywali także inni zawodnicy z Małopolski. Po złoto wśród juniorów sięgnął Stanisław Nowak (Goodman Sokół Zator), a jego klubowa koleżanka Gabriela Wojtyła była 2. w gronie orliczek (do 23 lat). Elzat Bieniasz Bike Team Tarnów miał srebro juniora Łukasza Helizanowicza oraz brąz juniorki młodszej Ewy Miłek.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska