Nasza Loteria

Miała ratować zwierzęta, zgotowała im piekło. Psy i koty zjadały się nawzajem. Dramat w Chrzanowie i Płazie

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz
Wypełnione po brzegi martwymi kotami, psami i gołębiami mieszkanie w centrum Chrzanowa to siedziba Towarzystwa Ochrony Przyrody INNI. Tego makabrycznego odkrycia dokonali w niedzielę policjanci, którzy wraz z prokuratorem odwiedzili również dom prezeski tego towarzystwa w Płazie, gdzie także rozgrywał się dramat zwierząt.

- Ludzie nie mają serca. Traktują zwierzęta jak zabawki. Jak im się znudzą, wyrzucają - mówiła w 2011 r. na naszych łamach Helena R., prezes Towarzystwa Ochrony Przyrody INNI w Chrzanowie. Dziś ma niewiele do powiedzenia, nie chce z nami rozmawiać.

Towarzystwo przez lata cieszyło się dobrą opinią, wiele osób nie może dziś uwierzyć w to co się wydarzyło. INNI swoją siedzibą ma w starej, zaniedbanej kamienicy przy ul. Sokoła w Chrzanowie. To tam trafiały chore i bezpańskie zwierzęta oczekujące na adopcję. Pani Helena wraz z córką Dianą urządziły również dla zwierząt "schronisko" w jednym z domów w Płazie.

Problemy z towarzystwem INNI nie pojawiły się nagle.

Sąsiedzi już kilka miesięcy temu zaczęli skarżyć się na uciążliwości i nieodpowiednie warunki w jakich trzymane są zwierzęta. Jak mówią, nikt nie traktował ich uwag zbyt poważne. W końcu doszło do tragedii.

Miała ratować zwierzęta, zgotowała im piekło. Psy i koty zjadały się nawzajem. Dramat w Chrzanowie i Płazie
Sławomir Bromboszcz

- Zaniepokoił mnie nieprzyjemny zapach, początkowo myślałam że to z kanalizacji. Później usłyszałam szczekanie psa w mieszkaniu na piętrze.

Nie widziałam, by ktoś przychodził go wyprowadzać lub nakarmić. Zaczęłam podejrzewać, że jego właściciel nie żyje i znajduje się w mieszkaniu. Zadzwoniłam na 112 - mówi mieszkanka kamienicy przy ul. Sokoła.

Szczątki zwierząt były wszędzie

Na miejsce przyjechali strażacy i policjanci, którzy podjęli decyzję o wejściu do środka mieszkania. Dokonali tam makabrycznego odkrycia. Na podłodze znajdowały się ciała kilkudziesięciu psów i kotów oraz gołębi w rożnym stadium rozkładu. Trudno było dokładnie ocenić ile ich tam może się znajdować. Widok był przerażający. Ciała rozkładających się zwierząt, odchody, futra i kości. Gnijąca ciecz zaczęła przesiąkać przez ściany i sufit przenikając na klatkę schodową i do mieszkania poniżej.

- Ciała zwierząt były wszędzie. Psy musiały zjadać się nawzajem. Ptactwo chyba służyło im za pokarm. Jednego psa udało się uratować - dodaje sąsiadka.

Niestety był dopiero początek strasznej historii. Prokurator wraz z policjantami i weterynarzem pojechali do domu w Płazie.

- Tam również rozgrywał się dramat zwierząt. W nieodpowiednich warunkach trzymanych było 19 psów i 60 kotów

- mówi mł. asp. Iwona Szelichiewicz, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Chrzanowie.

Tylko trzy lata?

Policjanci zatrzymali 67-letnią Helenę R. Kobieta usłyszała zarzut z artykułu 35. 1a. dotyczący znęcania się nad zwierzętami. Grozi jej do trzech lat pozbawienia wolności.

Ludzie zastanawiają się dlaczego doszło do takiej tragedii. Jak to możliwe, że osoba kochająca zwierzęta i przez lata im pomagająca tak bardzo mogła je skrzywdzić? Nie brakuje głosów, że paniom R. wcale nie zależało na zwierzętach, a profitach z nimi związanych. Prowadzone byłby zbiórki na rzecz to towarzystwa, ludzie przekazywali na jego działalność również 1 proc. swojego podatku.

- Tej tragedii można było uniknąć, gdyby ktoś wcześniej na poważnie zainteresował się tymi zwierzętami. Winę za ich cierpnie ponoszą także policjanci i sąsiedzi, którzy mogli reagować bardziej zdecydowanie - podsumowuje mieszkanka kamienicy.

FLESZ - Sprawdź, czy Twój powiat jest “czerwony”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska