- Nie spodziewałem się się tego zwycięstwa. Miałem na kole Ackermanna oraz Teunsa i do końca musiał się z każdej strony rozglądać. Finisz był trudny, ale Michał Gołas, Salvatore Puccio i Paweł Siwakow bardzo mi pomogli. Wsparcie zespołu bardzo mnie uskrzydla. Mam nadzieję, że utrzymam do końca wyścigu tę żółtą koszulkę lidera, choć na pewno nie będzie to łatwe – powiedział Kwiatkowski.
5. etap rozpoczął się w Wieliczce, ale większość trasy przebiegała po drogach naszego województwa. Kolarze od startu próbowali ucieczek, ale pierwsze próby harcowników peleton z łatwością likwidował.
Dopiero po niespełna 30 km ruszyła akcja, która pozwoliła oderwać się od grupy zasadniczej siódemce kolarzy. Wśród uciekających znaleźli się reprezentant Polski Kamil Zieliński, a także Słoweniec Jan Tratnik (CCC Sprandi Polkowice), Francuzi Mathias Le Tournier (Cofidis) i Mickael Delgade (Groupama FDJ), Rosjanin Aleksander Porsew (Gazmprom RusVelo), Belg Jenthe Biermans (Katiusza Alpecin) i Kazach Zhandhos Bizhigitow (Astana).
Tratnik i Biermans jadą w tegorocznym TdP bardzo aktywnie i są stałymi uczestnikami ucieczek. Słoweniec wygrał wszystkie trzy górskie premie znajdujące się na trasie 5. etapu – w Hucisku i Rychwałdzie II kategorii oraz na przełęczy Przegibek I kategorii umacniając się na czele klasyfikacji na najlepszego górala.
Siódemka uciekinierów miała maksymalnie 2 min 45 sek przewagi nad peletonem. Gdy tylko spadało tempo jazdy do ataku ruszał Zieliński, a inni, chcąc nie chcąc, podążali śladem Polaka. Lotną premię w Międzybrodziu Bialskim wygrał Biermans. Belg jest liderem klasyfikacji dla najaktywniejszego zawodnika wyścigu.
- Współpraca nie bardzo się układała, więc trzeba było trochę przewietrzyć tę małą grupkę i dlatego skoczyłem do przodu. Walczyłem do końca, więc mam powód do dumy. Dziś zrobiłem 120 procent tego co było założone – stwierdził Zieliński.
Później przewaga uciekinierów systematycznie malała, odpadali też z niej kolejni zawodnicy. Na pętle w Bielsku-Białej na czele wjechała trójka kolarzy: Zieliński, Tratnik i La Tournier, ale ich przewaga wynosiła wówczas już tylko pół minuty i wiadomo było, że peleton dogoni ich na trzech finałowych rundach. Faktycznie stało się tak tuż przed końcem pierwszej pętli na 14,5 km przed metą.
W czwartek 6. przedostatni etap TdP Zakopane – Bukovina Resort (129 km), na którym usytuowanych jest aż 12 górskich premii.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Na rowerze przez Katowice z Czesławem Langiem