Michał Kwiatkowski był mistrzem świata w 2014 r. W sobotę triumfował natomiast w wyścigu Mediolan – San Remo, który jest nazywany wiosennymi mistrzostwami świata. To też pierwszy z kolarskich monumentów w tym sezonie.
Morderczy klasyczny wyścig – 291 kilometrów – nie miał faworyta. Do tego grona należało zaliczyć co najmniej kilkudziesięciu kolarzy. Morderczy dystans oraz dwa wzniesienia na ostatnich 25 km robią swoje. Peleton dał się wyszumieć grupce (10) uciekinierów, a gdy przyszło do decydujących rozstrzygnięć, większa grupa podzieliła się i zostali w niej tylko najsilniejsi.
Tempo podkręcono na podjeździe pod Cipressę (21 km przed etą). Wtedy to atakował Holender Tom Dumoulin, ale na kole siedzieli my kolarze Sky. Na krętej drodze nie mógł odjechać. Wszyscy pilnowali się na zjazdach oraz na wypłaszczeniu. Na podjeździe pod ostatnie wzniesienie tego dnia – Poggio (6,5 km przed metą) zaatakował mistrz świata Słowak Peter Sagan (Bora-Hansgrohe). Od razu skoczył za nim Kwiatkowski oraz Francuz Julien Alaphilippe (Quick-Step). W oka mgnieniu zyskali 5, po chwili 10 sekund przewagi. Ze szczytu trójka znakomitych zjazdowców pomknęła ile sił w nogach na metę. Zyskiwała jeszcze przewagę, która wyniosła 16 s. Na kilometr przed metą było jasne, że między sobą rozegra finisz. Zgodnie współpracowali, ale na 500 m przed metą postanowił zaatakować Sagan. „Kwiato” momentalnie go skontrował i zdołał wyprzedzić przed „kreską”. Francuz też pogonił, ale nie był tak mocny w tej rozgrywce 5 sekund za nimi wpadł na metę peleton.
Wyniki: 1. Michał Kwiatkowski (Sky)7:08.39 godz., 2. Peter Sagan (Słowacja, Bora-Hansgrohe), 3. Julian Alaphilippe (Francja, Quick-Step) ten sam czas... … 64. Łukasz Wiśniowski (Sky) 1.35 min straty, 74. Maciej Bodnar (Bora-Hansgrohe) 3.52, 122. Tomasz Marczyński (Lotto-Soudal) 5.24.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska