Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michał Probierz: Jesteśmy blisko pozyskania dwóch piłkarzy

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
"Budowniczy" Michał Probierz
"Budowniczy" Michał Probierz Anna Kaczmarz
Trener Cracovii Michał Probierz jest na urlopie, ale aktywnie działa - rozpoczynał budowę ośrodka w Rącznej, działa też na rynku transferowym.

- Spadł panu kamień z serca, że wreszcie rozpoczyna się budowa ośrodka treningowego w Rącznej?

- Bez bazy nic się nie da zrobić. Fajnie, że tak jest, trzeba zrobić krok do przodu jeśli chodzi o rozwój. Wszyscy czekaliśmy na tę bazę więc jeszcze rok wytrzymamy.

- Dokonaliście już dwóch transferów w tym okienku. Ilu jeszcze ruchów kadrowych należy się spodziewać tego lata?

- Rozmawiamy i jesteśmy na dobrej drodze w przypadku dwóch piłkarzy, jesteśmy bardzo blisko, natomiast jeden temat nam się bardzo skomplikował. Zobaczymy jak będzie. Mamy inne alternatywy, ale dopóki tego nie dopniemy, nie chcemy mówić.

- Airam Cabrera wysunął wysokie żądania finansowe i ciężko go będzie zatrzymać. To panu komplikuje sprawę?

- Życie pisze swoje scenariusze, a rok temu już się nauczyłem, że nie można przygotowywać się do jednej tylko opcji, dlatego teraz postąpiliśmy inaczej. Dlatego Rafaela Lopesa już załatwiliśmy. Dla mnie jest to ważny piłkarz, bo może grać na kilku pozycjach. Może grać na boku pomocy i jako napastnik.

- Lopes zamyka temat wzmocnień do ataku? Jeśli Cabrery nie będzie to będziecie jeszcze kogoś szukać?

- Jesteśmy już wstępnie dogadani z jednym piłkarzem więc jeszcze jednego zawodnika na pewno weźmiemy.

- A jak wygląda temat ewentualnego pozyskania Marko Vejinovicia, który ostatnio grał w Arce Gdynia.

- Rozmawiamy z nim, ale jest zawodnikiem Alkmaar. Nie tylko my go chcemy, w rozgrywce są też inne kluby. Na pewno nie będziemy się z nikim licytować jeżeli chodzi o zarobki. Chcemy stworzyć stricte profesjonalny cały klub, a nie tylko taki, który będzie żył jeden rok.

- Stawia Pan sobie za cel awans do fazy grupowej Ligi Europy. Bez mocnej kadry będzie to niemożliwe do zrealizowania.

- Każdy sobie stawia ambitne cele. Jak się zaczyna jakąkolwiek rywalizację, to chce się wygrać, a życie to potem zweryfikuje. Od 17 czerwca zaczynamy przygotowania, po trzech dniach wyjeżdżamy do Słowenii. Mamy dogrywane sparingi, ale póki nie są potwierdzone na sto procent, to nie chcemy jeszcze o nich mówić. Po powrocie zagramy z Puszczą Niepołomice i może jeszcze jeden. Wszyscy prześcigają się w transferach, a my mamy jeszcze do pierwszego treningu dwa tygodnie.

- Czy pozyskacie jakiegoś Polaka w tym okienku transferowym?

- Chcielibyśmy Polaków, ale nie ma. Jeśli z kimś rozmawiamy, to jest duży problem. Widać to po wszystkich klubach. Byłem na paru meczach mistrzostw świata do lat 20, które odbywają się w Polsce. Z jednym zawodnikiem nawiązaliśmy kontakt, ale jest to trochę egzotyczny kierunek, bo z Arabii Saudyjskiej. Jest to bardzo dobry piłkarz, ale zobaczymy, jakie będą warunki finansowe (chodzi o Khalida Al-Ghannama, prawoskrzydłowego).

- Z reprezentacji Polski ktoś panu wpadł w oko?

- Jest sporo zawodników, których znamy, liczna grupa z Niemiec. Rozmawialiśmy wcześniej z Dominikiem Steczykiem, ale on czeka na oferty z innych klubów. Podjęliśmy inne kroki, bo nie mamy czasu, by czekać. Ściągnęliśmy ośmiu młodych chłopaków z roczników 2002 i 2003. Chcemy w sumie ściągnąć piętnastu zawodników. Na to się nastawimy, by tych zawodników wychowywać i szkolić, bo w Polsce ciężko jest kogoś kupić.

- Podsumowując, macie bramkarza, napastnika, drugi napastnik jest blisko, jakie jeszcze pozycje są priorytetowe w transferach?

- Środkowy obrońca i środkowy pomocnik. Zobaczymy, czy się trafią. Może trafimy na taki moment, że te lepsze zespoły kogoś „odpalą” i może spłynie jakaś ciekawa oferta.

Rozpoczęcie budowy ośrodka Cracovii w Rącznej

Cracovia rozpoczęła budowę ośrodka treningowego w Rącznej [ZDJĘCIA]

- Na skrzydła żadnych zawodników raczej nie chcecie ściągnąć?

- Nie, bo mamy zawodników, którzy zostali, plus są też młodzi. Wróci z wypożyczenia Kamil Pestka. Nikt od nas nie odejdzie, choć wielu młodzieżowców by chciało, ale po to tworzymy drugą drużynę, żeby stworzyć silną czwartą ligę, by profesjonalnie pracowali i by była możliwość, żeby włączyli się do walki o występy w ekstraklasie.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska