https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Michał Probierz: Młodzieżowcy? W ekstraklasie będzie płacz i lament po dziesiątej kolejce

Przemysław Franczak
Trener Cracovii Michał Probierz
Trener Cracovii Michał Probierz Andrzej Banas / Polska Press
Piłka nożna. - Czas mamy do końca sierpnia. Na siłę nie będziemy uszczuplać kadry zespołu – mówi trener Cracovii Michał Probierz.

Budowana z myślą o europejskich pucharach kadra „Pasów” jest tak obfita, że na wtorkowy sparing z Górnikiem Zabrze udało się złożyć całkiem mocną jedenastkę z zawodników, którzy w ostatnim meczu z ŁKS nie grali wcale lub niewiele. Wyjątkiem w tej grupie był Milan Dimun. Za żółtodzioba na boisku mógł uchodzić jedynie 19-letni pomocnik Dorian Pituła.

A to przecież nie koniec, bo w teorii trener Michał Probierz wciąż mógłby wystawić jeszcze Jaroslava Mihalika, Tomasa Vestenickiego czy Marcina Budzińskiego. Wszyscy mają ważne umowy, Słowacy normalnie trenują z pierwszą drużyną, a jedynie „Budzik” z rezerwami. Nie jest jednak tajemnicą, że najchętniej od tej trójki zaczęto by w klubie odchudzanie listy płac. Problem jest tylko jeden, trudno mianowicie sprawić, żeby temu procesowi towarzyszyły satysfakcjonujące transferowe dopłaty.

Nie można poza tym wykluczyć, że z Cracovii odejdą gracze, których status jest zgoła odmienny. W tym kontekście najwięcej mówi się o możliwym zagranicznym transferze Damiana Dąbrowskiego. Miałby przemawiać za tym m.in. fakt, że 26-latek ostatnio nie zmieścił się nawet do meczowej kadry, ale jednak we wczorajszym sparingu zagrał. Probierz pytany, czy klub wypatruje dla defensywnego pomocnika korzystnych ofert, znacząco się uśmiechnął.

- Najwygodniej byłoby rozpisać cały plan, kto, gdzie i kiedy, ale w piłce tak się nie da. W spokoju działamy, robimy swoje i zobaczymy, jakie będą rozwiązania. Mamy jeszcze miesiąc, jeśli uszczuplimy kadrę to uszczuplimy, a jeśli nie to nie. Nic na siłę – uciął temat szkoleniowiec Cracovii.

Kibice na meczu Cracovia - ŁKS Łódź

Cracovia - ŁKS Łódź: Tak bawili się kibice "Pasów" [ZDJĘCIA]

Sparing spadł jego drużynie z nieba. „Pasy” skorzystały z oferty last minute zabrzan, którym odwołano inny zaplanowany na wtorek mecz towarzyski. Same korzyści: własny stadion, dobry, choć w młodzieżowym składzie, rywal (Górnik do Krakowa przyjechał bez trenera Marcina Brosza). I możliwość przyjrzenia się młodym zdolnym, którzy na boisku zaczęli pojawiać się w drugiej połowie. Dla Probierza to mogło być o tyle istotne, że Cracovia wciąż szuka optymalnego rozwiązania dla przepisu o obowiązkowej grze młodzieżowca. Początek sezonu nie był dla krakowian w tym zakresie udany.

- O tym, kto był w ekstraklasie dobrze do nowych zasad przygotowany, a kto nie, porozmawiamy po dziesięciu kolejkach, kiedy zacznie się już płacz i lament – rzucił z błyskiem w oku Probierz. - Do gry trzeba mieć pięciu-sześciu młodzieżowców. Dzisiaj wszyscy się szczycą, że temat rozwiązali, ale zobaczymy, co będzie jak przyjdą kontuzje i kartki. A będzie – powtarzam – płacz i lament.

Rubio (z lewej) strzelił w sparingu z Górnikiem pięknego gola

Cracovia. Piękny gol Rubio w sparingu z Górnikiem, błysnął 1...

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Jaki klub taki trener!!! A na trybunach wsioki i parchy. Płacz i lament od 1 kolejki!
G
Gość
Cracovia ma problem i placz od 1 kolejki ?Trener za to lagowanie powinien mieć zakaz wykonywania zawodu. Dziwne ze w Cracovii wszyscy muszą mieć 190cm, a w piłkę nie muszą potrafić grać . Derby znowu w plecy ?
C
Cracus
Filip Piszczek, powinien grać z wdowiakiem
ś
św. NH
Problematyczny trener gra zawsze w ADHD i powinien buraki za stodoła pod blokiem trenować na barszcz.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska