Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia. Michał Probierz o sytuacji Marcina Budzińskiego: Zmieniamy profil drużyny

(frap)
Marcin Budziński rok temu wrócił do Cracovii po przygodzie w Melbourne City
Marcin Budziński rok temu wrócił do Cracovii po przygodzie w Melbourne City Andrzej Banaś
- Wszyscy zawodnicy są do dyspozycji, wszyscy są brani pod uwagę na mecz z ŁKS Łódź – mówi trener Cracovii Michał Probierz. To zdanie jednak nie dotyczy trenującego od tygodnia z rezerwami Marcina Budzińskiego. Szkoleniowiec nie wyjaśnił jego sytuacji wprost, ale dał do zrozumienia, że czas 29-letniego pomocnika w „Pasach” dobiegł końca.

QUIZ EKSTRAKLASOWY DLA KIBICA CRACOVII (I NIE TYLKO). CO PAMIĘTACIE Z OSTATNIEGO SEZONU?


- Zmieniamy profil drużyny. Mecze w pucharach pokazały nam, że pewne rzeczy musimy pozmieniać. Chcemy od początku sezonu działać tak, żebyśmy za rok byli jeszcze silniejsi – mówił Probierz zapytany o aktualny status „Budzika”. - Wciąż ma ważny kontrakt i nie jest tak, że ma wolną rękę w szukaniu klubu. Ale jeśli ktoś się zgłosi, to będziemy rozmawiać.

Analiza. Cracovia będzie bardziej grupą Wikingów niż eleganckich szermierzy

Odchudzanie kadry szkoleniowiec „Pasów” zapowiadał już po rewanżu z DAC Dunajską Stredą w I rundzie eliminacji Ligi Europy. Nie było w tym nic zaskakującego, bo szatnia trzeszczała już w szwach. A na liście płac wciąż są np. Słowacy Jaroslav Mihalik i Tomas Vestenicky. Obaj zresztą cały czas trenują z pierwszą drużyną.

- Co dalej z nimi? Są naszymi zawodnikami, regularnie biorą udział w treningach. Zobaczymy, jeżeli ktoś ma podpisany kontrakt, to w każdej chwili może wskoczyć i grać – stwierdził Probierz.

Choć nie dotyczy to akurat Budzińskiego. Niewykluczone, że teraz wróci do Arki Gdynia, w której stawiał pierwsze kroki w seniorskim futbolu. Trenerem jest tam Jacek Zieliński, pod którego skrzydłami w „Pasach” przeżywał swój najlepszy okres.

Dużo Krakowa w Łodzi. Kazimierz Moskal: Klimaty kibicowskie niewiele się różnią, a my chcemy pokazać Cracovii krakowską grę

W Cracovii "Budzik" pojawił się w 2012 roku. W sumie uzbierał w niej 145 występów w ekstraklasie. Niemało. W przygodzie z „Pasami” miał roczną przerwę na występy w australijskim Melbourne City, a przed ubiegłym sezonem – dość niespodziewanie – wrócił i ponownie podpisał kontrakt z klubem z ul. Kałuży.

Nie był to jednak powrót zbyt udany: jesienią grał w miarę regularnie, ale zespół przeżywał kryzys. Rundę wiosenną rozpoczął bardzo obiecująco, ale szybko przytrafiła mu się kontuzja i sezon miał z głowy. Do nowego przygotowywał się jednak normalnie, miał być ważną postacią zespołu i nic nie zapowiadało nagłej wolty.

Budziński w Cracovii zostanie zapamiętany jako postać nietuzinkowa. Nieszablonowy pomocnik z duszą artysty – gra na trąbce, na zgrupowaniach przygrywał kolegom na pianinie, a w wolnych chwilach realizuje krótkometrażowe filmy – potrafił strzelać piękne gole. Odświeżył też tradycję treningu noworocznego jako sceny do spontanicznych żartów: do historii przeszedł jego występ w kaloszach.

Kamil Pestka o możliwym transferze: Po Euro U21 zainteresowanie na pewno wzrosło

Kibice DAC Dunajska Streda w Krakowie

Cracovia - DAC Dunajska Streda. Śpiewy i kolorowe race. Prze...

Kto z Cracovii i Wisły do "Gry o tron"? Zmieniliśmy obsadę s...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska